Piwo przywiezione z wyjazdu do Etiopii. Butelka 0,5l. Moc 5,5%, ekstrakt? Kolor średnio ciemny, złoty. Piwo nie do końca klarowne. Minimalnie mętne. Piana średniej wielkości, niejednorodna. Szybko opada do kożucha, który jest trwały i trzyma się prawie do końca piwa. Zostawia duże ślady na ściankach kufla. Zapach mocny i przyjemny. Czuć mocne chmielenie i słodowe nutki pod spodem. Smak chmielowy, orzeźwiający. Słodowość słabsza. Wyraźna i dość długa goryczka. Średnio treściwe. Wysycenie mocne i trwałe. Opakowanie o nietypowej pojemności jak na Etiopię, 0,5l. Butelka Euro, tyle że na szyjce tłoczony napis „BEER ONLY” i „0,5l”. Kapsel firmowy. Etykieta z tym samym wzorem co na typowej wersji 0,33l, tyle, że kwadratowa a nie eliptyczna. Całość przeciętna graficznie, mało kojarząca się z egzotyczną Etiopią (tylko jeden napis w alfabecie Amharskim). Wszystko ładne zgrane kolorystycznie. W domu piwo lepiej mi smakowało niż w Etiopii. Tam było dobre, ale nie wyróżniało się specjalnie. W Polsce rarytasem może nie było, ale wyróżniającym się piwem na pewno. Może to ta butelka 0,5l (pierwszy raz z takiej piłem Bedele)? Bardzo fajny chmielowy smak, 4+ (1 – 6).
Bedele, Specjal Beer Export
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKa Wyświetlenie odpowiedziW domu piwo lepiej mi smakowało niż w Etiopii.
Butelka 11,2 Fl.oz , alkohol 5,5%, kapsel goły.
-
Comment