Piwo z Gwinei Bissau - o ile mi wiadomo jedyne.
Alkohol 5,1% , butelka 25 cl.
Barwa złocista, piana śladowa i znika błyskawicznie.
W smaku lekko słodkawe o słodowej nucie, ale jednocześnie z wyraźną goryczką. Nieco ziemiste z chlebowym posmakiem.
Beczkowe jest zdecydowanie bardziej kwaskowe i rześkie. Bardzo mi smakowało.
Gdyby nie manslow, który był w Gwinei Bissau tydzień przede mną, to nie miałbym okazji skosztować butelkowego. W knajpach było tylko beczkowe, a w sklepach alkoholowych jedynie popularne piwa portugalskie. Nie widziałem nigdzie nawet pustej butelki, ani kapsla.
Alkohol 5,1% , butelka 25 cl.
Barwa złocista, piana śladowa i znika błyskawicznie.
W smaku lekko słodkawe o słodowej nucie, ale jednocześnie z wyraźną goryczką. Nieco ziemiste z chlebowym posmakiem.
Beczkowe jest zdecydowanie bardziej kwaskowe i rześkie. Bardzo mi smakowało.
Gdyby nie manslow, który był w Gwinei Bissau tydzień przede mną, to nie miałbym okazji skosztować butelkowego. W knajpach było tylko beczkowe, a w sklepach alkoholowych jedynie popularne piwa portugalskie. Nie widziałem nigdzie nawet pustej butelki, ani kapsla.
Comment