Comercial Santy S.A.R.I. , Djumbai

[kloss]

Piwo z Gwinei Bissau - o ile mi wiadomo jedyne.
Alkohol 5,1% , butelka 25 cl.
Barwa złocista, piana śladowa i znika błyskawicznie.
W smaku lekko słodkawe o słodowej nucie, ale jednocześnie z wyraźną goryczką. Nieco ziemiste z chlebowym posmakiem.
Beczkowe jest zdecydowanie bardziej kwaskowe i rześkie. Bardzo mi smakowało.
Gdyby nie manslow, który był w Gwinei Bissau tydzień przede mną, to nie miałbym okazji skosztować butelkowego. W knajpach było tylko beczkowe, a w sklepach alkoholowych jedynie popularne piwa portugalskie. Nie widziałem nigdzie nawet pustej butelki, ani kapsla.

[becik]

kolor - słomkowy
piana - biała, drobna, szybko opada do krzaczków wokół szkła
zapach -słabiutki, kukurydziano-słodowy
smak - leciutkie ale jest pełnia, goryczka słaba ale fajnie zostaje w kącikach ust, dobrze wyczuwalny słód, momentami zbyt słodki
gaz - bez zarzutu
opakowanie -jak widać, firmowy kapsel

[raberts]

Muszę zasmucić wszystkich kolekcjonerów etykiet, kapsli jak i tych którzy zaliczają wypite piwo tam gdzie zostało ono uwarzone.

Butelkowe piwo Djumbai nie jest warzone w Gwinei Bissau lecz w Portugalii lub Hiszpanii.
Konkretnego browaru nie udało mi się do tej pory ustalić.

Byłem w Bissau. Odwiedziłem browar i rozmawiałem z głównym piwowarem.
W Bissau od początku istnienia browaru (prawdopodobnie 2012r.) produkowano tylko piwo w kegi. Tak jest do tej pory. Piwo butelkowe przypływa w kontenerach z Portugalii.

Są plany żeby w 2019r uruchomić linię rozlewniczą do butelek już na miejscu w Bissau, ale to tylko plany.

Maciek Szyndel