190 kraj. Butelka 0,5l dzięki Christoph. Kolor jasnozłoty, piana biała szybko znika. Aromat lekko słodowy by później doszły do aromatów gotowane warzywa. Smak lekko kwaskowy, wytrawne. Znośne na podniebieniu. Piwo bez naklejki, kapsel bez nadruku. Przywiezione przez znajomego Niemca. Najpierw popsuła się drukarka etykiet, póżniej druk kapsli stał się niemożliwy a jedynym śladem pozostaje nadruk na skrzynkach i wiara.
Rosema, Rosema
Collapse
X
-
Ale jakie konkretnie piwo oceniasz? Może nazwę podasz?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziAle jakie konkretnie piwo oceniasz? Może nazwę podasz?
Comment
-
-
Gratuluję zaliczenia tak egzotycznego kraju choć pewnie musisz mieć spory rozczar że po tym trofeum nie pozostanie jakaś materialna pamiątka/dowód w postaci ety czy przynajmniej kapsla.
Z drugiej strony nie wiem jak Twój koleś będąc w tym państwie choćby 1 dzień czy nawet przesiadając się gdzieś na lotnisku nie mógł kupić tamtejszego piwa w normalnym opakowaniu (tzn oetykietowana flaszka lub ewentualnie puszka). Poszedł do browaru a tam fizycznie nie mieli żadnej ety mimo że robią piwo butelkowe ? Dziwne.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
W Afryce byłem wielokrotnie i trochę znam mentalność tych ludzi. Tak najpierw popsuła się etykieciarka i przestali drukować etykiety, później niemożliwy stał się nadruk na kapslach ale tam rzadko kto zwraca uwagę na takie niedociągnięcia. Przewróciło się, niech leży. Zawartość się liczy a nie otoczka dla nich nie istotna. W browarze nie ma etykiet i nadruków na kapslach ale jest PIWO W BUTELCE i wszystko O.K. Tak to działa. Oczywiście też wolałbym z etykietą i nadrukiem na kapslu.
Marian
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziGratuluję zaliczenia tak egzotycznego kraju choć pewnie musisz mieć spory rozczar że po tym trofeum nie pozostanie jakaś materialna pamiątka/dowód w postaci ety czy przynajmniej kapsla.
Z drugiej strony nie wiem jak Twój koleś będąc w tym państwie choćby 1 dzień czy nawet przesiadając się gdzieś na lotnisku nie mógł kupić tamtejszego piwa w normalnym opakowaniu (tzn oetykietowana flaszka lub ewentualnie puszka). Poszedł do browaru a tam fizycznie nie mieli żadnej ety mimo że robią piwo butelkowe ? Dziwne.
Comment
-
-
He, he, he to by tłumaczyło dlaczego ety z tego państewka są tak rzadkie. Nie dlatego że państwo jest jakieś niedostępne dla turystów lub leży gdzieś w Oceanii. Nie dlatego że browar istniał tam bardzo krótko i szybko się zwinął jak np w Timorze Portugalskim. Pewnie też nie dlatego że produkują jakieś rekordowo śladowe ilości piwa albo sezonowo.
Po prostu prawie wcale nie naklejają et na butelki
Trochę jak u nas za PRLu gdzie czasami naklejano jedynie jedną etkę na skrzynkę z gołymi butelkami. Tu jak widać nawet nie ma jej po sztuce na kratę.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Skoro jedyny browar w kraju produkuje jeden gatunek piwa (bo podobno Creola już nie jest robiona) to może uznali, że etykietowanie jest zbędnym luksusem, bo i tak każdy wie co to za piwo.
W smaku kwaśne, cytrynowe, ale jakby z posmakiem sfermentowanych jabłek tyle, że bez słodyczy, bo piwo rzeczywiście jest wytrawne. Początkowo to wrażenie kwaśności jest bardzo silne, wręcz przytłaczające ale z czasem nieco opada. Warzywa rzeczywiście wyczuwalne, ale szczęśliwie nie jakoś dramatycznie. Goryczka podczas picia wydaje się niewielka, ale skutecznie osadza się na podniebieniu i utrzymuje się dość długo po wypiciu piwa.
W moim przypadku piana była obfita i dość trwała.
Dzięki Manslow.
Comment
-
-
Przynajmniej byś to piwo ładnie zaprezentował nalewając w szkłoPiętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss Wyświetlenie odpowiedziDorzucę fotkę tego "specjału", a co.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziWot cudak! Piwo z Afryki, a butelka, nie przymierzając - Euro!
Comment
-
Comment