FNC to jak przypuszczam skrót od Fabricas Nacionales de Cerveza.
Alkohol 5,5%, butelka 330 ml.
Pianka dość gęsta , ale niezbyt trwała, barwa jasnozłocista.
Pierwszy łyk cytrusowo-kwaskowy. Po chwili pojawia się mocna chmielowa goryczka, która tłumi inne nuty i dość długo utrzymuje się na podniebieniu. Wyczuwalny aluminiowy posmaczek, ale niezbyt silny i mimo to piwo jest smaczne.
Alkohol 5,5%, butelka 330 ml.
Pianka dość gęsta , ale niezbyt trwała, barwa jasnozłocista.
Pierwszy łyk cytrusowo-kwaskowy. Po chwili pojawia się mocna chmielowa goryczka, która tłumi inne nuty i dość długo utrzymuje się na podniebieniu. Wyczuwalny aluminiowy posmaczek, ale niezbyt silny i mimo to piwo jest smaczne.