Woltaż 4,3%.
Barwa słomkowa.
Piana początkowo imponująca (po prawdzie, to nie było super schłodzone), później opadła, ale w postaci resztek dotrwała do końca.
W zapachu wyraźnie jakby drożdże...
Smak podobny do lajtowych piwek amerykańskich typu Bud Light czy Miller Lite, czyli w sumie nijaki i wodnisty. Ale chwileczkę... nie taki całkiem nijaki... czyżby w smaku także drożdże??? Do licha! Coś ze mną nie tak?
Dobre na upał do ugaszenia pragnienia na takiej samej zasadzie jak Harnaś czy Tatra.
Nasycenie duże, odczuwalne bąbelki do końca.
Butelka 0,355 l. Reszta na obrazku.
Zakupione w Santo Domingo.
Barwa słomkowa.
Piana początkowo imponująca (po prawdzie, to nie było super schłodzone), później opadła, ale w postaci resztek dotrwała do końca.
W zapachu wyraźnie jakby drożdże...
Smak podobny do lajtowych piwek amerykańskich typu Bud Light czy Miller Lite, czyli w sumie nijaki i wodnisty. Ale chwileczkę... nie taki całkiem nijaki... czyżby w smaku także drożdże??? Do licha! Coś ze mną nie tak?
Dobre na upał do ugaszenia pragnienia na takiej samej zasadzie jak Harnaś czy Tatra.
Nasycenie duże, odczuwalne bąbelki do końca.
Butelka 0,355 l. Reszta na obrazku.
Zakupione w Santo Domingo.
Comment