Alkohol 5,2%, butelka 650 ml.
Piana obfita i trwała.
Barwa herbaciano-bursztynowa.
W smaku początkowo kwaskowe, po chwili pojawia się wyraźna i trwała, choć umiarkowanie silna goryczka. Wyczuwalne są lekkie nuty spalenizny podobnie jak w "Humdingerze" z tegoż browaru, ale jednak zdecydowanie słabsze i o delikatniejszej dla podniebienia charakterystyce (raczej spalone drewno niż guma).
Na stronie browaru widnieje jako letnie pszeniczne piwo z cytrusowymi pomarańczowymi aromatami, ale ja nut cytrusowych nie wyczułem. Bardziej pasuje mu określenie z Ratebeer-"Amber ale".
Piana obfita i trwała.
Barwa herbaciano-bursztynowa.
W smaku początkowo kwaskowe, po chwili pojawia się wyraźna i trwała, choć umiarkowanie silna goryczka. Wyczuwalne są lekkie nuty spalenizny podobnie jak w "Humdingerze" z tegoż browaru, ale jednak zdecydowanie słabsze i o delikatniejszej dla podniebienia charakterystyce (raczej spalone drewno niż guma).
Na stronie browaru widnieje jako letnie pszeniczne piwo z cytrusowymi pomarańczowymi aromatami, ale ja nut cytrusowych nie wyczułem. Bardziej pasuje mu określenie z Ratebeer-"Amber ale".