Mały lokalny browar na największej z należących do Hondurasu wysp karaibskich-Roatanie.Na piwo trafiłem przypadkowo zobaczywszy w knajpie przy plaży zachęcający napis"Try our local beer".Nie mogłem się oprzeć i otrzymałem prosto z niepozornego kija kufelek ciemnego piwa.Piana była obfita ale nietrwała.Barwa czerwonawo-brunatna.
Smak mocno dymny,przypalony,goryczkowy a równocześnie dosyć kwaskowy.Smakowało tylko mnie bo reszta towarzystwa przyzwyczajona do pilsów po umoczeniu ust odmówiła konsumpcji.
Smak skojarzył mi się lekko z olsztyńskim "Dublinem".
Zgodnie z informacjami słód i chmiel browar importuje z Czech.Nie używają żadnych chemikaliów ani stabilizatorów.Piwo jest niepasteryzowane.Produkują też pilsa i śliwowicę ale nie miałem okazji spróbować.
Browar można zwiedzać za 19,95 usd ale nie miałem czasu.
O ile się zorientowałem nie leją do butelek ani puszek.
Smak mocno dymny,przypalony,goryczkowy a równocześnie dosyć kwaskowy.Smakowało tylko mnie bo reszta towarzystwa przyzwyczajona do pilsów po umoczeniu ust odmówiła konsumpcji.
Smak skojarzył mi się lekko z olsztyńskim "Dublinem".
Zgodnie z informacjami słód i chmiel browar importuje z Czech.Nie używają żadnych chemikaliów ani stabilizatorów.Piwo jest niepasteryzowane.Produkują też pilsa i śliwowicę ale nie miałem okazji spróbować.
Browar można zwiedzać za 19,95 usd ale nie miałem czasu.
O ile się zorientowałem nie leją do butelek ani puszek.
Comment