Desnoes and Geddes, Dragon Stout

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #16
    Kupione na początku listopada w Londynie w małym pakistańskim sklepie za 1,69£.

    Pite 13 lutego 2012.

    Kolor: Bardzo silny brąz, ale nie smoła, widać czerwone przebłyski.
    Piana: Dość wysoka, brązowa, trwała.
    Zapach: Bardzo silny, palony, kawowy, z wyraźną nutą winną, minimalnym alkoholem i orzechami. Po zamieszaniu pojawia się trochę mlecznej czekolady.
    Smak: Bardzo gęsty i treściwy, trochę słodki, mocno alkoholowy. Czuć dobzre nuty winno-owocowe, ale paloność nie jest zbyt silna jak na stouta.
    Opakowanie: Jak na zdjęciu Andiego. Buteleczka 0,5 pinty z zachowawczą etykietą, na której widnieje dość kiczowaty smoczek.
    Uwagi: Piwo fajne dzięki nutom winno-owocowym, ale raczej to nie stout.

    Comment

    • car13many
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2014.06
      • 1

      #17
      Dragon Stout

      Browar: Desnoes and Geddes

      Styl: Foreign Stout

      Zapach: Słodowy, czekoladowy.

      Wygląd: Czarne, klarowne. Piana koloru mleka z kawą, bardzo nietrwała.,

      Smak: Słodkie, goryczka bardzo słaba. Alkohol wyczuwalny. Pozostawia trochę

      Tekstura: Treściwe.

      Ogólne wrażenia: Mój pierwszy foreign stout. W sklepie spodziewałem się czegoś w stylu Guinessa. Piwo dobre chociaż ze względu na to że jest słodkie i treściwe lepiej pasowałoby do zimy niż do lata.

      Comment

      • darekd
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍺🍺🍺
        • 2003.02
        • 12843

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
        W książce "Stout" autorstwa Michael'a J. Lewis'a jest garść informacji o tym piwie, wprost z browaru. Książka jest co prawda z 1995 roku, ale np. zawartość alkoholu się nie zmieniła od tego czasu. Zawartość ekstraktu 18,4%, w składzie poza słodami karmel barwiący i syrop glukozowy. I ciekawostka: drożdże dolnej fermentacji, choć piwo było fermentowane w 21 stopniach.
        Gdzie indziej wyczytałem, że używają cukru brązowego, karmelu i palonego słodu oraz innych europejskich słodów. Piwo miało być wprowadzone na rynek w 1920 r.

        Aromat - wyraźny, słodowy, wyraźne tony owoców w alkoholu, trochę suszonych owoców /śliwka/, plus nuty palone. Bardziej stoutem pachnie belgijskim dubblem, ale zapach przyjemny
        Piana - umiarkowanie wysoka, kremowa, trwała
        Barwa - prawie czarna, pod światło ledwo widoczne mahoniowo-wiśniowe przebłyski
        Wysycenie - średnie, przyjemnie musuje
        Smak - ciemne owoce /wiśnia, śliwka/, lekko słodkie, ale też trochę cierpkie, zatopione w alkoholu, który przyjemnie rozgrzewa, trochę palonych nut, ciut karmelu, w ustach pozostaje przyjemna palona goryczka, ciut kawowa i ona dopiero trochę nawiązuje do stouta
        Treściwość - wysoka, ale nie przesadnie

        To piwo smakuje jak dubbel/bruin a zdecydowanie mniej jak stout. Najważniejsze jednak, że smakuje dobrze. Fajna ciekawostka, wypita ze smakiem.

        Na kontrze napisane, że warzy je Red Stripe /najbardziej chyba znana marka ich piw/ w Kingston.

        Alk. 7,5%
        buteleczka 284 ml

        Etykieta prawie bez zmian od tej na poprzedniej fotografii.
        Attached Files

        Comment

        • Javox
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2009.11
          • 6580

          #19
          Piwo dalej ma 7,5% alko i lane jest do brązowych buteleczek po 284 ml ...czyli pół pinty.

          Piana - średnia, na dłużej cienka warstewka.
          Lacing - szału nie ma.
          Barwa - ciemny rubin /pod światło/.
          Gaz - średni.
          Aromat - fajnie palona słodowość ze śliwką suszoną a po ogrzaniu więcej nut alko.
          Smak - lekko słodka śliwka suszona /nasza/ mała goryczka, alko grzeje trochę.

          Bardzo lekko pijalne, alko bardzo nie przeszkadza, fajna ta śliwka.

          W sumie
          Attached Files

          Comment

          • Javox
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2009.11
            • 6580

            #20
            Po latach mam nieco inne wrażenia.
            Tym razem zamiast śliwki były daktyle i ciemniejsze susze owocowe.
            Posmaki likierowe na plus.... ogólnie spoko ale nie za często
            Attached Files

            Comment

            Related Topics

            Collapse

            • darekd
              ReCraft, Styrian Dragon Sprau AIPA
              darekd
              Piwo ciekawostka, bo nie tylko jest w nim oryginalny chmiel słoweński (Styrian Dragon), ale dodatkowo słodowany bobik (pastewna odmiana bobu).

              Ekstr. 15%
              Alk. 6,0%

              Aromat - cytrusy i lekka trawa od chmielu
              Piana - wyższa, niezbyt trwała, dłuższa koronka...
              2025-01-22, 23:57
            • kaczka116
              Waszczukowe, Juicy IPA Dragon Fruit, Cherry, Black Cu
              kaczka116
              Piwo gotowe do oceny
              2020-09-20, 11:29
            • Javox
              Dartmoor, Dragon's Breath
              Javox
              Bitter z alko 4,4%

              Piana - więcej na początku potem cienka, niepełna warstewka.
              Lacing - nie za dużo.
              Gaz - średni.
              Barwa - ciemny bursztyn.
              Aromat - lekko wędzony ejl.
              Smak - lekko wędzony ejl z małą goryczką.

              Nic specjalnego... ...
              2020-08-22, 16:47
            • Pancernik
              Cosmos, Black Dragon
              Pancernik
              Na półce rzuca się w oczy efektowna, czarna puszka ze złotym smokiem.
              Piwo klarowne miedziane, pachnie słodowo, lagerowo z akcentem karmelu.
              W smaku śladowa goryczka, generalnie słód z delikatnym posmakiem karmelu.
              Lekka odskocznia od wszechwładzy cienkawych lagerów do...
              2020-02-11, 11:54
            • dadek
              Belgia, Bruksela, Rue Dieudonné Lefèvre 4, La Source
              dadek
              Na koniec pobytu w Belgii opuściliśmy gościnną Flandrię i na ostatnie 3 dni przenieśliśmy się do Brukseli. Koledzy z Holandii nas ostrzegali, że tam już nie będzie tak lekko językowo jak chociażby w Leuven odległym o 18 minut jazdy pociągiem od stolicy. We Flandrii, czyli północnej...
              2024-10-14, 02:47
            • Loading...
            • Koniec listy.
            Przetwarzanie...