5,2 % alk. obj., 350 ml, puszka.
Kolejne piwo z Kostaryki, które moi znajomi tambylcy określili jako najmniej popularne i … nie dziwię się. Zapach nijaki, neutralny, wyczuwalny lekki alkohol. Kolor bardzo jasny prawie słomkowy, … to wszystko sugeruje, że piwo o niskim blg początkowym zostało odfermentowane dość głęboko, więc nie oferuje nic poza lekkim szumem, jeżeli ktoś ma na tyle zaparcia, żeby wypić odpowiednią jego ilość. Nagazowanie bardzo słabe, co chyba jest w tym kraju standardem, kreuje nikłą pianę. W mojej opinii jest to najgorsze piwo na rynku. Nie polecam! Costa Rica oznacza bogate wybrzeże, … no cóż, w tamtych czasach Krzysztof Kolumb nie mógł skosztować "bogatego" smaku i aromatu lokalnych browarów.
Kolejne piwo z Kostaryki, które moi znajomi tambylcy określili jako najmniej popularne i … nie dziwię się. Zapach nijaki, neutralny, wyczuwalny lekki alkohol. Kolor bardzo jasny prawie słomkowy, … to wszystko sugeruje, że piwo o niskim blg początkowym zostało odfermentowane dość głęboko, więc nie oferuje nic poza lekkim szumem, jeżeli ktoś ma na tyle zaparcia, żeby wypić odpowiednią jego ilość. Nagazowanie bardzo słabe, co chyba jest w tym kraju standardem, kreuje nikłą pianę. W mojej opinii jest to najgorsze piwo na rynku. Nie polecam! Costa Rica oznacza bogate wybrzeże, … no cóż, w tamtych czasach Krzysztof Kolumb nie mógł skosztować "bogatego" smaku i aromatu lokalnych browarów.
Comment