Bucanero, Cristal/Palma Cristal

[slavoy]

Carveza Cristal
Cerveceria Bucanero S.A., Holguin. Producto de Cuba.
Puszka standardowej wysokości, niestadardowej pojemności 355ml.
Alk. 4,9vol. Danych o ekstrakcie brak.
Kolor jaśniutki, słomkowy.
Piana biała jak śnieg, średniobąblowa, obfita i sztywna, jednak szybko opadła.
Gazu umiarkowanie.
Zapach, i tu pierwszy szok, piwo z nutą truskawkową!
Smak: łagodna i przystępna goryczka, troszczekę kwaskowe, z lekkim, śmiesznym posmaczkiem lodów truskawkowych. Wszystko na bazowym smaku średniej jakości pilsa.
Z całą pewnością nie jest to coolerowy wynalazek - to piwo chyba po prostu takie jest! I co jest najśmieszniejsze - wcale mu to nie szkodzi, a wręcz przeciwnie - działa na korzyść. Piwko smaczne i wyjątkowe. Jakbym mógł wychyliłbym jeszcze niejeden zasobnik.

W coolerach ewidentnie czuć że ma się do czynienia z dodatkiem smakowym. Tutaj jednak owy delikatny posmaczek jest tak wtopiony w całość i doskonale współgra, iż myślę że to prostu taka specyfika tego piwa.

No chyba że się popsuło i stąd ta truskawka... (Sensor! Help! Gdzie jesteś?!). Jeśli tak, to jak to można powtórzyć?

Wielkie dzięki dla kolegi Żąleną - darczyńcy tego fajnego piwka.
Twoje zdrówko, szkoda że nie Cristalem

[Marusia]

Potwierdzam dobrą opinię o tym piwku - załapałam sie na parę łyczków

Słomkowy kolor nie wzbudza zaufania, ale smak niczego sobie, niespotykany posmaczek i lekka kwaskowatość dodają temu piwku charakteru.

[kloss]

Niestety mam inne zdanie o tym piwku.Pilem je przez dwa tygodnie prosto z beczki i byl to straszny kwasior.Dopiero po 3 dniach moj organizm zaczal je tolerowac.Co dziwne to samo piwo z butelki bylo lepsze a najlepsze bylo puszkowe,chociaz tez nie zachwycajace.

[kiszot]

Ciekawe gdzie leją (K)Cubańskie piwo z beczki?Może bym się załapał

[kloss]

Wprawdzie w Warszawie sa knajpy kubanskie,ale bez tamtejszego piwa.Ja pilem to na wakacjach na Kubie w Zatoce Swin/tam gdzie mial miejsce nieudany desant przeciwnikow Castro/.Blizej jest chyba nieosiagalne.

[kloss]

O dziwo to piwo jest nawet importowane do Europy.Kupiłem buteleczkę w Berlinie.Wprawdzie na rynek europejski lekko zmieniono nazwę i jest to "Palma Cristal"-przypuszczam że ze względu na zastrzeżoną nazwę "Cristal".Mimo to jest to to samo piwo z identyczną etykietą.

[slavoy]

Butelka kupiona w Polsce rózni się od mojego powyższego opisu jedynie leciutko przytłumioną truskawkowatością w smaku. Zapach i cała reszta jak poprzednio. Piwo truskawkowe!
Mi całkiem smakuje. Polecam!
Dostępne tutaj

[kloss]

Zgodnie z informacją podaną w programie "Pokochaj dobre piwo"/w oryginale "Beer TV"/ część słodu jęczmiennego zastąpiono cukrem trzcinowym dla uzyskania łagodniejszego smaku i jaśniejszej barwy.

[piwo]

Też mi się udało w Europie kupić to piwo.

Niezłe. Na upały może być - odświeżające...

[Regent]

Mój egzemplarz zakupiony na Kubie, wersja puszkowa i trudno mi zauważyć jakieś pozytywne walory tego piwa. Kolor jasna cytryna, piana początkowo nawet obfita dość szybko zanika, zapach mało intensywny, srednio gazowane, smak łagodny lekko goryczkowy, kwaskowaty a nawet momentami mdły... i sorry ale truskawek to ja tu nie znalazłem .

[becik]

Kolor jasnosłomkowy, piana obfita, długo się utrzymuje, nawet wtedy gdy piwo się wypije to pianka zostaje zapch - leciutki, slodowo-chmielowy, ogólnie w smaku typowy "cienias" na wysokie temperatury, mozna nim szybko ugasić pragnienie bez żadnych efektów ubocznych.
Na nasz klimat zbyt "cienki"
Otrzymane od kubańskiego łącznika

[naczelnik]

Bardzo jasne piwo, dosc mocno nasycone, piana typu "cola", czyli blyskawicznie znikajaca.
Moj egzemplarz (puszka 0.355) praktycznie bezzapachowy.

Jako "gasnica" sprawdza sie na kubanskich plazach

[kruger_nr1]

Puszka 0,355 praktycznie nie zmieniła sie od 2002 roku -foto na poczatku wątku. Wersja puszkowa schłodzona nie powoduje żadnych negatywnych doznań i mogę stwierdzić, że piwko jest dość smaczne. Szybko znikajaca piana, gaz dość szybko ucieka, bardzo jasny kolor, mało goryczki.

[sibarh]

Inne foto:

[TTOP]

barwa: słomkowa, klarowne
piana: nie ma o czym wspominać, biała, szybciutko znika, coś jak na coca-coli
aromat: i tu niespodzianka - truskawka, całkiem intensywna, do tego słód. Po ogrzaniu pojawia się lekki karton, ale nie przeszkadza
smak: na pierwszy plan wysuwa się - ponownie - truskawka! Lekki, ale wyraźny smak, bardzo mnie zaskoczył. W tle słód.
goryczka: co? nic z tych rzeczy
wysycenie: zbyt niskie, piana nie ma szansy się zbudować, ale przynajmniej nie szczypie w podniebienie

Piwo pite z puszki zakupionej na Kubie, pojemność 355ml, data przydatności 07/07/14
Jestem przyjemnie zaskoczony, spodziewałem się wysoko wysyconego lagera bez smaku, a tu przyjemnie truskawkowe, delikatnie piwo. Jakby takie piwo codzienne było w Polsce, kupowałbym od czasu do czasu w lecie na orzeźwienie po meczu w kumplami.