Pacifico, Pacifico Clara

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pirackamuza
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.12
    • 1908

    Pacifico, Pacifico Clara

    Cerveceria del Pacifico S.A. de C.V. - Pacifico jasne.
    Kupione w USA, w Północnej Karolinie.
    Butelka 0,33; nie podano ekstraktu i "woltażu". Ładna etykieta, kojarząca się z latem i plażą, brak kontry i krawatki.
    Kolor ciemnosłomkowy, zapach prawie niewyczuwalny. Piana po otwarciu butelki bardzo chciała na wolnośc, ale po nalaniu do szklanki szybko opadła, zostawiając jedynie ledwo dostrzegalną obrączkę. W smaku przyjemne, z nutkami chmielowymi, ale jeszcze z czymś, co trudno mi zidentyfikowac. Wyraźny minus to wysycenie, a raczej niemal całkowity brak takowego.
    Ogólnie takie leciutkie, sympatyczne piwko na upał. Trójeczka z plusikiem.
    Attached Files
    Toruń przeprasza za Radio Maryja
    www.bobofruty.pl
  • piwo
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.08
    • 810

    #2
    Może gdybym pił to piwo latem - bardziej by smakowało - niestety w zimę smakowało - na 3+

    Comment

    • Sven
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.09
      • 1211

      #3
      Zakupione w Liverpoolu, wypite wczoraj.

      Butelka 0,355 litra, extrakt 11% zawartosc alk. 4,5%

      Barwa bardzo jasna, slomkowa, piana bardzo szybko opadla, gazu niewiele.
      W zapachu nieco chmielu, smak bardzo lagodny, delikatnie slodowo-chmielowy, po przelknieciu nie pozostaje w ustach. Bardzo lekkie piwo na upaly.
      Celia, cerevisia et conventus.

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #4
        Kupione w andaluzyjskiej Fuengiroli w markecie sieci Cayetano za 1,25€.

        To miłe, że w hiszpańskich marketach da się czasami upolować piwa z byłych kolonii.

        Kolor: Jaśnie złoto, to zasługa obecnego w zasypie ryżu.
        Piana: Niska, błyskawicznie opada do zera.
        Zapach: Mdławo-słodowy.
        Smak: Tu też rządzi mdława koncernowość. Czuć leciutką chlebowość i mizerną goryczkę, ale giną one we wrażeniu potężnej wodnistości.
        Opakowanie: Jak na zdjęciu poniżej, trochę lepszym jakościowo. Zgrabna i smukła butelka o prostym wzornictwie, ale większość obecnego na niej tekstu jest średnio czytelna. Szkło może nietypowe, ale takie było na stanie hotelowego pokoju.
        Uwagi: Kiepskie, ale w upał wchodzi jak woda.
        Attached Files

        Comment

        • otvirak
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2005.04
          • 793

          #5
          W Tijuanie przy 30 stopniach pite do burrito smakowało mi bardzo - orzeźwia, a przy tym nie jest wodniste
          niepoprawny czechofil


          Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
          WISŁA MISTRZ!

          Comment

          • Javox
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2009.11
            • 6460

            #6
            Zgadzam się że na upał dobre i nie jest ostatnim sikaczem...

            Podobno IBU 15 więc wiadomo szaleństwa nie będzie...

            Piana - większa na początku potem cienka warstewka.
            Lacing - trochę było.
            Barwa - złota słomka.
            Gaz - średni.
            Aromat - lekka ziołowość na zbożowym.
            Smak - zbożowość z owocowością ciut ziół i mini nutka cytrusowa, mini goryczka.

            Zaliczone

            Grafika prawie bez zmian, kapsel trochę inny.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X