Cervecera de Nicaragua, Tońa

[kloss]

Butelka 355 ml.Alkohol 4,6%.
Występuje też w butelkach 1 ltr i puszkach 355 ml.
Piana znikoma.
Barwa jasnocytrynowa.
W smaku lekkie, delikatne, bardzo orzeżwiające.
Praktycznie bez goryczki, oranżadowe z cytrusowym posmakiem.
Kurcze.
Chciałbym o tych piwach napisać więcej, ale po prostu nie da się nic więcej wycisnąć.
Może zawodowy kiper by potrafił.
Ja nie.

[sibarh]

Puszka o,35:

[Kolesław]

Toña Lager Especial
Ekstrakt nieznany, alk. 4,6 % vol.
Zapach jakiś jest. Delikatny słód zalatujący orzechami.
Piana nie za wielka, nie za gęsta, nietrwała. Gaz niski, lekko, leciutko szczypie.
Kolor blady, cytrynowy.
Smak wodnisty ze śladami tego co w zapachu.
Tropikalny płyn gaśniczy.

[kloss]

Tropikalny płyn gaśniczy.

Albowiem sprawdza się w gaszeniu pragnienia w upale.

[Noriusz81]

Piwo spożywane w ostatnich dniach stycznia. Z racji panujących wtedy mrozów moja opinia może nie być obiektywna (choć w mieszkaniu temperatura panowała wysoka ). Generalnie ---> wodnisty napój słodowo-alkoholowy, z goryczką poniżej granicy wyczuwalności moich kubków smakowych.

Lekko zmieniona szata graficzna puszki prezentuje się następująco:

[Noriusz81]

W porównaniu z wersją puszkową próbowaną w styczniu, nie czuć było alkoholowości.
Piwo o jasnosłomkowej barwie, klarowne. Pianę trudno ocenić, gdyż tuż po nalaniu prezentuje się jak na zdjęciu poniżej.
W smaku klasyczny tropikalny lager, wodnisty, o bardzo dyskretnym słodowym aromacie i odpowiednio wysokim wysyceniu.
Aktualna szata graficzna poniżej:

[Pancernik]

Napój przerażająco blady... Piana biała, drobna, średniowysoka, ale kompletnie nietrwała - zostaje (mokra) plama.
Pachnie dość zrównoważonym słodem i chmielem, tak w stylu eurolagerowo-marketowym. W smaku wodniste, ślad goryczki - to napój chłodzący, który stał obok piwa.
Nagazowanie wysokie, ułatwia zadania nawadniania organizmu. Biała puszka, powtarzająca motyw palm i góry z ety butelkowej, jak na focie.
Piwo przytaskali w celach badawczych przyjaciele, wracający z rundrajzy po Ameryce Łacińskiej - za to szacun.