Flying Dog, Pearl Necklace Oyster Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wrednyhawran
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2010.07
    • 1784

    Flying Dog, Pearl Necklace Oyster Stout

    Stout ostrygowy od Flying Doga kupiony w Sklepie Piwnym w Toruniu

    Alkohol: 5,5%

    Kolor: Czarny, nieprzejrzysty, tak jak należy.
    Piana: Wysoka, drobnobąbelkowa, niezbyt trwała. Opadając lekko brudzi szkło. Pozostawia po sobie grubą otoczkę i cienki meszek na powierzchni piwa.
    Zapach: Mocno palony, kawowy z odrobiną słodkich owoców i karmelu. Jeśli ktoś się spodziewa owoców morza, może się zawieść.
    Smak: Całkiem łagodny i lekki jak na stouta. Dominują nuty palone, jednak brakuje nieco podstawy słodowej, przez co momentami można odnieść wrażenie wodnistości. Finisz goryczkowy, mocno palony, kawowy.
    Wysycenie: Z początku może nieco zbyt duże, ale szybko się normuje i do końca jest już w porządku.
    opakowanie: Etykieta dość brzydka i odpychająca, ale oczywiście wspaniała!

    Fajny, lekki stoucik. Pije się świetnie i bardzo szybko. Może jakiś tam niedosyt pozostał, ale w sumie nie wiedziałem czego mam się spodziewać, bo to mój pierwszy oyster.
    Attached Files
    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
    Małe Piwko Blog
    Małe Piwko Blog na facebooku
    Domowy Browar Demon
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #2
    Kupiłeś w Piwexie czy gdzieś indziej?

    Comment

    • snorre
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.02
      • 655

      #3
      A to świntuchy w tym Flying Dog, kto nie wie, niech sobie sprawdzi co znaczy "pearl necklace" w slangu,hmm, erotycznym
      Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

      Comment

      • wrednyhawran
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2010.07
        • 1784

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
        Kupiłeś w Piwexie czy gdzieś indziej?
        Jak napisałem - w Sklepie Piwnym - to nazwa własna Sklep mieści się na starówce przy ul. Wielkie Garbary i jest to na razie jedyne miejsce w Toruniu gdzie można dostać "Amerykany", ale uwaga! - z cenami jadą równo, czasem piwo potrafi być kilkanaście (sic!) złotych droższe niż w innych sklepach specjalistycznych w Polsce ;/
        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
        Małe Piwko Blog
        Małe Piwko Blog na facebooku
        Domowy Browar Demon

        Comment

        • franekf
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.06
          • 944

          #5
          Mi się taka ładna piana jak na focie nie udała. Znikła szybko, głośno sycząc.
          Piwo pachnie gorzką czekoladą, kawą i palonym słodem.
          Na języku dość lekkie, zdecydowanie kawowo - palone, wytrawne, z niewielką kwasowością. Duże nasycenie daje efekt picia pianki o smaku espresso, odrobinkę mi to przeszkadzało, wolę raczej słabiej nasycone, gładsze stouty.
          Zakończenie lekko ściągające, z wyraźną goryczką i palonymi aromatami.
          Tak jak zauważył wrednyhawran - piwu brakuje trochę słodowej treści, poza tym za dużo w nim gazu.
          Generalnie - raz na jakiś czas można, ale żebym za tym psiakiem specjalnie miał latać po mieście - to już niekoniecznie.
          Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
          http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
          Piwny Janusz bez Teku

          Comment

          • x57
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2011.05
            • 247

            #6
            Kolor bardzo ciemnobrązowy.
            Piana niska, dość trwała.
            Aromat mocna tostowa-prażona słodowość, czekolada, lekki chmiel.
            Smak paloność, czekolada, lekko słone, pewnie od tych ostryg, goryczka średnio-niska, palona, lekko ściągająca i pozostająca, finisz czekoladowy, piwo dość wytrawne, nasycenie średnio-niskie.
            Mój pierwszy stout ostrygowy, chyba poza lekko słonym posmakiem nie jest jakiś bardzo odróżniający się od zwykłego stoutu ale piwo dobre, zwłaszcza aromat ciekawy.

            Comment

            • grew
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.05
              • 766

              #7
              Przyznam, że piwo takie sobie - a ja z reguły lubię stouty... Ostryg nie wyczułem. Są lepsze, a tańsze od tego

              Zakupione na festiwalu piw w Varnsdorfie (chyba na Masakrze Walentyńskiej).

              Comment

              • fermentator
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2013.11
                • 36

                #8
                Mocno wytrawny, lekki stout. Palona goryczka na średnim poziomie. Klasyczne posmaki stouta, czyli czekolada, kawa. W tle zauważalny niezbyt silny morski posmak, na szczęście nie jest to klasyczna ryba ani niezbyt świeże owoce morza, jak się obawiałem. Dość gładkie, pijalne, do czekoladek pasowało, mimo tego morskiego złamania smaku. Piwo bardzo poprawne, choć bez szału.
                http://piwoicydr.wordpress.com/

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19260

                  #9
                  Tyleż dziwne co wciągające piwo. Goryczka bardzo gładka, stonowana. Zostaje na podniebieniu i języku po przełknięciu jakaś gorzka czekolada. Ładnie się rozlewa po podniebieniu. Z łykiem coraz bardziej dominująca. W posmaku coś z ziemistości, a może to ten morski, ostrygowy posmak?! W zapachu i owszem jakieś nadmorskie powiewy, dalekie i nie przeszkadzające. Reszta bez zarzutu
                  Last edited by e-prezes; 2013-12-02, 15:57.

                  Comment

                  • szczawik
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2011.09
                    • 103

                    #10
                    Bardzo dobre piwo.

                    Opakowanie jakie jest każdy widzi. Mi się podoba, choć mogłoby być trochę więcej info.
                    Kolor - ładny, czarny, ledwo co prześwituje, ale to nie RIS, więc luz.
                    piana - dość wysoka, ale średniopęcherzykowa i dość szybko opada - grunt, że zostaje jej całkiem sporo i delikatnie znaczy szkło.
                    Wysycenie - moim zdaniem lekko za wysokie, ale jakoś bardzo nie przeszkadza.

                    Zapach - na początku, z butelki wydawało mi się, że czuję lekko morskie zapachy - sam nie wiem czy to serio, czy mi percepcja płata figle z uwagi na napis 'oyster' na etykiecie. poza tym standard, ale przyjemny i dość intensywny - palone ziarno, trochę kawy (rozpuszczalnej?), trochę gorzkiej czekolady.

                    Smak mocno kawowy, piwo jest dość pełne, nie jest to moim zdaniem zbyt wytrawny stout, brakuje może aksamitności (za wysokie wysycenie), ale poza tym bardzo smaczny, goryczka spora (na stronie - 35 IBU, w sensie od chmieli), ale nie za duża, w sam raz. Żadnych posmaków owoców morza niestety (?) nie poczułem. Swoją drogą ciekawi mnie czy są takie oyster stout gdzie faktycznie czuć te ostrygi. Dobre piwo, choć lekki zawód jeśli chodzi o przedrostek 'oyster'.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X