AleSmith, Nut Brown

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marcin_wc
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.09
    • 2115

    AleSmith, Nut Brown

    5%alk

    Ładny ciemno wiśniowy kolor.

    Niska piana.

    Zapach kawy zbożowej, skórki chleba.

    Smak zdecydowanie orzechowy, bardzo delikatnie palony, lekko kwaskowaty, co jest dodatkowo potęgowane trochę zbyt wysokim wysyceniem. Dość lekkie.

    Ogólnie bardzo dobre piwo, z bardzo wyraźnym smakiem orzechów laskowych.
    Attached Files
  • apaczu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.10
    • 168

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
    5%alk

    Ładny ciemno wiśniowy kolor.

    Niska piana.

    Zapach kawy zbożowej, skórki chleba.

    Smak zdecydowanie orzechowy, bardzo delikatnie palony, lekko kwaskowaty, co jest dodatkowo potęgowane trochę zbyt wysokim wysyceniem. Dość lekkie.

    Ogólnie bardzo dobre piwo, z bardzo wyraźnym smakiem orzechów laskowych.
    To ja chyba piłem inne piwo.

    Kolor rubinowy, pod światło wyraźnie przejrzysty.
    Piana z początku na dwa palce z przewagą drobnych, pięknych pęcherzyków. Szybko opada do cienkiej, niemal kremowej warstewki... ogólnie fajnie się prezentuje i zostaje do końca oblepiając przy tym szkło.
    W zapachu karmel i nic poza tym. Żadna kawa czy nuty chlebowe... marnie.
    Niestety w smaku nachalna dominacja słodu karmelowego. Orzechy bardziej na zasadzie autosugestii. Szczerze mówiąc, to ich raczej nie czułem. Goryczka na poziomie piw koncernowych, czyli praktycznie niewyczuwalna. Piwo wydało mi się bardzo jednowymiarowe, płaskie jak deska.
    Butelka przepiękna, ale zamiast składu, ważniejsza okazała się informacja, że spożywanie alkoholu jest niewskazane dla kobiet w ciąży i kierowców.
    Opis piwa bardzo fajny, tylko szkoda, że moje odczucia były inne niż podano na kontrze. Miło też, że wymieniono potrawy pasujące do piwa.
    Zaskakuje brak daty przydatności. Na mojej butelce była co prawda data butelkowania, ale nieczytelna…
    Tak więc może być i tak, że piwo już się przeterminowało i straciło na swoich walorach.
    W każdym razie jak dla mnie zdecydowanie dużo za drogie (nie wiem dokładnie, ale coś 30-40 zł) jak na to, co oferuje. Już lepiej kupić tanie, czeskie tmave. Kolor podobny, smak bardziej złożony…

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12563

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika apaczu Wyświetlenie odpowiedzi
      Goryczka na poziomie piw koncernowych, czyli praktycznie niewyczuwalna.
      To jest brown ale. Już po raz kolejny ktoś oczekuje m.in. od tego stylu, żeby spełniał jego inne oczekiwania

      Comment

      • leona
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2009.07
        • 5853

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
        To jest brown ale. Już po raz kolejny ktoś oczekuje m.in. od tego stylu, żeby spełniał jego inne oczekiwania
        Z Ameryki? Z Ameryki! To ma być gorzkooooooo

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12563

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
          Z Ameryki? Z Ameryki! To ma być gorzkooooooo
          Było gorzko! Przy płaceniu

          Comment

          • apaczu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.10
            • 168

            #6
            Nie było gorzko przy płaceniu, bo to prezent za który bardzo dziękuję darczyńcy Dlatego też nie znam dokładnej ceny, tylko widełki... Przyznam, że nie znam tego stylu i nie spodziewałem się niczego ponad to, co zasugerowano na kontrze - a obiecują sporo. Srogo się zawiodłem. Absolutnie nie uważam za wadę braku nowofalowego chmielenia i nie zrobiłem z tego głównego zarzutu. Nie spodziewałem się mocnej goryczki, ale fakt, że chmielu nie czuć praktycznie wcale, potęguje tylko płaskość tego piwa. Karmel to za mało. Brak orzechów w smaku i zapachu, czy choćby odrobiny czegoś innego, jak subtelna czekolada czy biszkopt - to główny problem mojego (prawdopodobnie przeterminowanego, bo dokładnie widać tylko 2013 jako rok rozlewu…) egzemplarza. Być może pijąc świeże, byłbym zachwycony, albo przynajmniej zadowolony, a tak to jest słabo. Ile mam postów, każdy widzi. Bardzo prawdopodobne, że gdybym udzielał się na forum od lat, to również moje zdanie byłoby inne W każdym razie, jak na ten etap w którym jestem (ledwo ponad półroczna przygoda z piwami spoza wielkiej trójki), piwo nie zrobiło na mnie wrażenia.

            Comment

            • leona
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.07
              • 5853

              #7
              Spoko luz! Droga piwnego poznania jest wyboista a jeśli wiedzie dodatkowo przez browar.biz to szczypta, przyjacielskiej w istocie, szydery jest nieodzowna

              Comment

              • Kolesław
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.03
                • 1130

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika apaczu Wyświetlenie odpowiedzi
                Butelka przepiękna, ale zamiast składu, ważniejsza okazała się informacja, że spożywanie alkoholu jest niewskazane dla kobiet w ciąży i kierowców.

                Zaskakuje brak daty przydatności. Na mojej butelce była co prawda data butelkowania, ale nieczytelna…
                Takie kwestie Cię zaskakują, a Ameryka tak po prostu ma. Opisując swoje zaskoczenie, zdradzasz, że niewiele piwa w życiu wypiłeś. I to nie tylko amerykańskiego, bo wersje piw europejskich (np. polskich) eksportowanych do USA mają identyczne ostrzeżenie. I pisz w tym temacie jak najbardziej barwnie ile chcesz - Twoja recenzja jest niewiarygodna. Osiemnaście lat masz?
                leona mnie podpuścił

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #9
                  Pora wypić

                  W aromacie karmel, skórka chleba razowego, kawa inka i troszeczkę czekolady (może orzechowej?). Zapach fajny, dość rozbudowany ale jakby płytki.
                  Smak słodowy, lekko palony, kwaskowaty. Orzechy na poziomie autosugestii. Goryczka niska ale zaznaczona.

                  Dobre piwo, tylko cena nieco za wysoka - 15 zł za 355 ml.

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12563

                    #10
                    Aromat - kakao, czekolada, ciut karmelu, czekoladowe ciastko
                    Piana - raczej niewysoka, zostawia trwalszą koronkę
                    Barwa - ciemny brąz
                    Wysycenie - umiarkowanie wysokie, musuje i podszczpuje
                    Smak - umiarkowane tony palone, z palono-orzechową łagodną goryczką, kakaowe herbatniki, ale z bardzo nieznaczną słodyczą, piwo bardziej wytrawne, finisz z wyraźniejszą paloną goryczką
                    Treściwość umiarkowana

                    Brytyjski brown ale, bardzo mi smakowało

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X