Na etykiecie widnieje "american stout", wiodące zagraniczne portale piwne zaliczają go do imperial stout (buahaha )
A: 8 % obj.
IBU 37,8 (cóż za precyzja)
Barwa czarnej smoły (żarówki 100W nie miałem pod ręką). Piana jasnobrązowa, niska, drobniutka, krótka.
Aromat palonego zboża, mocny, pierwszoplanowy. Dalej pojawiają się nuty, czekolady, kawy, popiołu i karmelu.
Smak... zaskakująco prosty. Ciemnego, lekko palonego czy może opiekanego słodu, delikatnego karmelu, fusów z kawy. Goryczka średnia (TAK 37 IBU i średnia a nie śladowa jak wielu sądzi). Mało słodyczy. Po ogrzaniu wychodzi coś czego nie potrafiłem nazwać. Szybki rzut oka na bjcp pomógł - rum!
Bardzo dobry fes za duże pieniądze (16,5 zł za 355 ml). Mimo, że wolę wersje słodsze, bardziej "melasowe", ta jest jak najbardziej do zaakceptowania. Ba, polecenia
PS: a wiodące portale zagraniczne muszą przemyśleć na serio czy to piwo jest rzeczywiście ris'em
A: 8 % obj.
IBU 37,8 (cóż za precyzja)
Barwa czarnej smoły (żarówki 100W nie miałem pod ręką). Piana jasnobrązowa, niska, drobniutka, krótka.
Aromat palonego zboża, mocny, pierwszoplanowy. Dalej pojawiają się nuty, czekolady, kawy, popiołu i karmelu.
Smak... zaskakująco prosty. Ciemnego, lekko palonego czy może opiekanego słodu, delikatnego karmelu, fusów z kawy. Goryczka średnia (TAK 37 IBU i średnia a nie śladowa jak wielu sądzi). Mało słodyczy. Po ogrzaniu wychodzi coś czego nie potrafiłem nazwać. Szybki rzut oka na bjcp pomógł - rum!
Bardzo dobry fes za duże pieniądze (16,5 zł za 355 ml). Mimo, że wolę wersje słodsze, bardziej "melasowe", ta jest jak najbardziej do zaakceptowania. Ba, polecenia
PS: a wiodące portale zagraniczne muszą przemyśleć na serio czy to piwo jest rzeczywiście ris'em
Comment