Anchor, Anchor Steam Beer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gambrinus
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.06
    • 696

    Anchor, Anchor Steam Beer

    Piwo warzone przy użyciu technologii łączącej drożdże dolnej fermentacji z górna fermentacją, używanej w czasach Gorączki Złota w Kalifornii.

    Butelka 22 fl. oz. $2.50

    Kolor: bursztynowy
    Piana : jasnobeżowa, niezbyt trwała, dużo gazu
    Smak: mocna goryczka, trochę słodu, cieńsze niż je pamiętam
    Ogólnie 3+

    Kiedyś jedno z moich ulubionych amerykańskich piw, tym razem rozczarowanie (może było stare?), jeszcze do niego wrócę.

    Attached Files
    Popieraj małe browary!!!
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    #2
    Barwę określiłbym raczej jako ciemnobursztynowo-koniakową.Piana jest bardzo gęsta i dość obfita,chociaż rzeczywiście dość szybko opada.Zapach piwa dla mnie był czekoladowy.W smaku dość wytrawne chmielowo-słodowe z lekko czekoladową nutą w tle.Michael Jackson pisał o owocowych nutach ale ja takowych nie wyczułem.

    Comment

    • Borysko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1144

      #3
      Przywiezione ze Stanów przez moją Ukochaną.
      To chyba jedyny godny uwagi gatunek piwa wymyślony USA. Wobec braku urządzeń chłodniczych w tamtych czasach (ok 1850 roku) w Californi, fermentowane w płytkich i rozległych fermentorach (duża powierzchnia kontaktu z powietrzem obniżała temperaturę), przy użyciu drożdży dolnej fermentacji. Nagazowanie powstaje w tradycyjny niemiecki sposób, tzw. kraeusen.
      Po nalaniu do szklanki utworzyła się urodziwa pianka, drobnopęcherzykowa, lekko wpadająca w beż. Utrzymała się do końca, zostawiając na ściankach wzorki odmierzające kolejne łyki.
      Zapach był dla mnie pełnym zaskoczeniem - Toż to pachnie podobnie do weizena! Nie ma nut bananowych, goździki są ledwie wyczuwalne, ale pozostałe aromaty są typowe dla niemieckiego pszeniczniaka. Co ciekawe, po pewnym czase ustępują miejsca słodowości i karmelowości. Kolor bursztynowy. Gaz doskonały, nie za intensywny.
      Smak bardzo w moim typie. Wyraźna słodowość, taka chlebowo - zbożowa. Zdecydowana goryczka, taka jak angielskich bitterach. Pozostawia długi posmak - słodowy i goryczkowy, zdecydowanie wytrawny.
      Opakowanie - dla mnie na szóstkę. Oryginalny kształt butelki, etstyczna etykieta, malowany kapselek.
      Gdyby dostępność w naszych sklepach była lepsza, a cena rozsądna, piłbym je często i z wielką ochotą.
      Last edited by Borysko; 2005-05-08, 13:23.

      Comment

      • Borysko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.02
        • 1144

        #4
        Jeszcze fota:
        Attached Files

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #5
          Piwo przywiezione przez małżonkę Borysko - dzięki!
          Nie zgadzam się że smak jest cienki, jest go w sam raz. Dominuje oczywiście goryczkowość i z wielką przyjemnością piję aż tak chmielone piwo. Oprócz goryczki chmielowej dobrze wyczuwalny jest także smak chmielu.
          Więcej nie piszę, bo przedpiszcy opisali już wystarczająco dobrze to piwo.

          Comment

          • Sven
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.09
            • 1211

            #6
            Co egzemplarz to inne odczucia.

            Moje bylo miodowo-jasnobursztynowe, zapach chlebowy, smak slodowy i tylko delikatnie chmielowy. Raczej bez rewelacji, ale dosyc smaczne.


            Link: http://www.anchorbrewing.com/beers/
            Celia, cerevisia et conventus.

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #7
              Wypiłem z kija w knajpce w Utrechcie.
              Bursztynowe, dosyć mocno nagazowane, nalane z ładną pianką.
              Zapach chmielowy, dosyć surowy, średnio intensywny.
              Smak przede wszystkim chmielowo-goryczkowy, lekki, nic więcej jakoś nie mogłem się w nim doszukać. Może dlatego że było za bardzo schłodzone, a że było to "jedno szybkie po drodze" to nie miałem czasu się bawić w ogrzewanie w rękach
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • zgroza
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2008.03
                • 3605

                #8
                Michael Jackson podaje, że ekstrakt wyjściowy to 12.
                Z pewnością bardzo interesujące piwo, ale nie zasługuje na maksymalną ocenę, jaką wystawił mu tenże Jackson. Ciekawa cierpkość w smaku, dobrze uzupełniająca się z gorzkimi nutami.
                Lotna ekspozytura browaru

                Też Was kocham.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #9
                  Wersja z kranu.

                  piana: drobna, gęsta, pozostaje warstewka,
                  zapach: karmelowy,
                  kolor: wpadające w pomarańcz, lekko mętne,
                  smak: karmel, mała goryczka, lekko słodkie,
                  wysycenie: ok.

                  Smaczne piwo.
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • chitos
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2009.02
                    • 195

                    #10

                    Kolor
                    : Miedziany, klarowny.
                    Piana: Drobnopęcherzykowa, utrzymuje się do końca centymetrowa warstwa.
                    Zapach: Owocowy, delikatny karmel oraz chmiel.
                    Smak: Głównie chmielowy, pojawia się również karmel, goryczka oraz minimalna brzoskwinia.
                    Wysycenie: Średnie, pasuje do piwa.

                    Piwo nie rewelacyjne ale warte spróbowania.

                    Comment

                    • YouPeter
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.05
                      • 2379

                      #11
                      Kolor: Jasna herbata wchodząca w miedź. Klarowne. [5]
                      Piana: Kolor biały przełamany delikatnie beżem. Dość rzadka, grubopęcherzykowa, utrzymująca się 2-3 minuty, nie pozostawiając po sobie praktycznie żadnych śladów na ściankach szkła. [2]
                      Zapach: Po otwarciu butelki uderzył chmiel, który po chwili niemal całkowicie zniknął ustępując miejsca słodkim owocom i landrynkom. Całość przyjemna, o średniej intensywności. [4]
                      Smak: Słodowy z delikatnym chmielem dobrze ze sobą zgranymi. W oddali pojawiają się zielone jabłka. Goryczka bardzo intensywna, zaokrąglona i pozostająca. Pełność piwa na średnim poziomie. [4]
                      Wysycenie CO2: Średnie, odpowiednie dla tego piwa. [5]
                      Opakowanie: Bardzo fajna butelka i rewelacyjna etykieta. Stylowa, z wyeksponowaną nazwą piwa, przyciągająca uwagę. [5]

                      Ocena: [4,2]
                      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                      Comment

                      • skitof
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2007.11
                        • 2484

                        #12
                        Główny przedstawiciel California Common Beer wygląda i smakuje wyśmienicie. W smaku przypomina trochę niemieckie piwa piwniczne, ale ta subtelna owocowość górnej fermentacji i chmielów amerykańskich robi różnicę. Bardzo fajne jest to piwo w odczuciach w ustach - jest lekko pieprzowe, lekko kłujące, minimalnie szorstkie i z taką drzewnianą goryczką.

                        Comment

                        • Kwadri
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2009.10
                          • 1216

                          #13
                          Anchor Steam Beer

                          Kolor: Miedziano-bursztynowy, klarowny.
                          Piana: Wysoka, lekko beżowa. Szybko opadła do cienkiej powłoki. Nie została do końca.
                          Zapach: Słodowy z drożdżowym tłem. Jest też lekki chmiel. Przypomina niektóre kellery. Jest nietypowy.
                          Smak: Słodowy początek wieńczy mocna goryczka, w finiszu lekko ściągająca. Dobre, całkiem treściwe piwo, ale spodziewałem się po nim więcej. Za mało się wyróżnia przez co nieco mnie rozczarowało.
                          Wysycenie: Średnie.
                          Opakowanie: Jak na fotce Borysko.
                          www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                          Comment

                          • dreads
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.09
                            • 520

                            #14
                            Kolor: Bursztynowy
                            Piana: Wysoka, kremowa, ładnie się trzyma
                            Zapach: Owocowy, chmielowy, orzeźwiający. Jest jeszcze "coś". Wydaje się znajome, ale trudno mi to rozpoznać. Męczył mnie ten zapach tak długo, aż zniknął. I wtedy do głosu doszedł słód.
                            Smak: Mocna, pikantna, brytyjska goryczka. Zdecydowana i dominująca. Trochę chmielowych smaków, a na końcu przebija się słód i mała słodycz (prawdopodobnie takie wrażenie spowodowane owocami)
                            Wysycenie: Spore, ale pasujące do tego piwa.
                            Opakowanie: majstersztyk. Etykieta piękna; pękata, niezbyt zgrabna butelka. Całość świetnie się komponuje. Plus za długi termin przydatności do spożycia.

                            Smaczne piwo, podobno klasyczny przedstawiciel California Common. Wreszcie poznałem styl, który będzie oceniany w Żywcu. Ja się nie zdecyduje na warzenie. Myślę, że to trudne do zrobienia piwo. Dużo niuansów.

                            Zakupione w gdańskich Kuchniach Świata za 9,20 zł.

                            Comment

                            • dreads
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.09
                              • 520

                              #15
                              Wiem! Ten zapach, który mnie tak prześladował to zapach suszonych śliwek! Lecz nie taki, jak w porterach, czy innych ciemnych piwach, ale to autentycznie zapach suszonej śliwki...kalifornijskiej jak z paczki. Właśnie to wywąchałem z pustej butelki

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X