Browar w Grand Rapids (Michigan)
To jest ich mocniejsza, wyleżakowana w beczkach wersja Sumatra Mountain Brown (czyli z dodatkiem kawy sumatrzańskiej):
Ma 11,9% alk.
30 IBU
Butelkowane w 2019 r.
Aromat - wyraźna kawowa paloność, ciut drewna i popiołu
Piana- całkiem wysoka, umiarkowanie trwała z dłuższą koronką
Barwa - smolista, pod światło nieco bardzo ciemnego rubinu, nieprzejrzyste
Wysycenie - nie tyle wysokie, co żywe (też zasługa alkoholu)
Smak - palona, szlachetna kawa, likier kawowy (alkohol wyczuwalny, ale raczej w stronę przyjemnych nut destylatu), delikatne beczkowe drewno, praliny, ale też gorzka czekolada
Treściwość - wysoka, ale nie przesadnie ciężkie jak na swój kaliber (też dzięki żywemu profilowi)
Bardziej wytrawne od wersji podstawowej, ale kawa podobnie wyraźna (ja wolałbym nieco subtelniej). Poza tym Imperial Brown Ale z najwyższej pólki. Kolejne bardzo udane piwo z tego browaru.
To jest ich mocniejsza, wyleżakowana w beczkach wersja Sumatra Mountain Brown (czyli z dodatkiem kawy sumatrzańskiej):
Ma 11,9% alk.
30 IBU
Butelkowane w 2019 r.
Aromat - wyraźna kawowa paloność, ciut drewna i popiołu
Piana- całkiem wysoka, umiarkowanie trwała z dłuższą koronką
Barwa - smolista, pod światło nieco bardzo ciemnego rubinu, nieprzejrzyste
Wysycenie - nie tyle wysokie, co żywe (też zasługa alkoholu)
Smak - palona, szlachetna kawa, likier kawowy (alkohol wyczuwalny, ale raczej w stronę przyjemnych nut destylatu), delikatne beczkowe drewno, praliny, ale też gorzka czekolada
Treściwość - wysoka, ale nie przesadnie ciężkie jak na swój kaliber (też dzięki żywemu profilowi)
Bardziej wytrawne od wersji podstawowej, ale kawa podobnie wyraźna (ja wolałbym nieco subtelniej). Poza tym Imperial Brown Ale z najwyższej pólki. Kolejne bardzo udane piwo z tego browaru.
Comment