Pucha 710ml. Zawartość alkoholu 5% której nie ma podanej na puszce. Przywiezione przez ziomka z USA.
Zero jakiej kolwiek piany poza tą obecną przy nalewaniu. Kolor to coś pełniejszego niż jasna słomka. Aromat charakterystyczny dla piw puszkowych a więc nijaki. W smaku nic nadzwyczajnego ale jestem zaskoczony goryczką tego piwa która zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan przed ogólną wodnistość. Gaz wyraźnie wyczuwalny co podowuje ciągłe odbijanie się. Jedyną rzeczą za którą mogę pochwalić to piwo to całkiem fajna pucha. Tyle.
Zero jakiej kolwiek piany poza tą obecną przy nalewaniu. Kolor to coś pełniejszego niż jasna słomka. Aromat charakterystyczny dla piw puszkowych a więc nijaki. W smaku nic nadzwyczajnego ale jestem zaskoczony goryczką tego piwa która zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan przed ogólną wodnistość. Gaz wyraźnie wyczuwalny co podowuje ciągłe odbijanie się. Jedyną rzeczą za którą mogę pochwalić to piwo to całkiem fajna pucha. Tyle.