Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll
Wyświetlenie odpowiedzi
Flying Dog, Gonzo Imperial Porter
Collapse
X
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziOtwórz i się przekonaj. Jeżeli boisz się pić to oddaj komuś kto jest mniej lękliwy.www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Właśnie piję. Bardzo smaczne, świetne połączenie porteru z AIPA (bynajmniej smakowo tak to u mnie wygląda)
Alkohol 9,2%, ekstraktu brak, ponadto podano wartość IBU, tu 85.www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedziWłaśnie piję. Bardzo smaczne, świetne połączenie porteru z AIPA (bynajmniej smakowo tak to u mnie wygląda)
Alkohol 9,2%, ekstraktu brak, ponadto podano wartość IBU, tu 85.
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedziZe SJP:
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedziAleż dziękuję doktorze Watson.
Wybacz, ale mam ciężkie uczulenie na tę kwestię.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedziWybacz, ale mam ciężkie uczulenie na tę kwestię.www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziWszystkie elementy są wyraźne ale jakby osobne, brak harmonii.
Comment
-
-
ostatnio miałem okazję kupić to piwko w stanach i wrażenia....mieszane. Nie jestem zwolennikiem aż TAK ciemnych i intensywnych piw. Jeśli miałbym określić to piwo w jednym zdaniu: Kup portera i wlej do niego trochę mocnego espresso. Jest naprawdę bardzo intensywne. Warto spróbować chociaż wiem, że już do niego nie wrócę
Comment
-
-
Mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać - porter na amerykańskich chmielach - w teorii brzmi interesującą a w praktyce...
Kolor: Czarny nieprzejrzysty, brak informacji o EBC.
Piana: Niska ciemnobrązowa - ładnie oblepia szkło choć szybko zredukowała się do kożuszka.
Zapach: Pierwsze skrzypce grają amerykańskie chmiele, w tle przyjemne nuty słodowe, gorzka czekolada, kawa, owoce.
Smak: Gorzka czekolada, kawa po chwili słodowość, goryczka na samym końcu trochę słodyczy, ciemne owoce i alkoholowe ciepło.
Wysycenie: Delikatne.
Opakowanie: Bulka 12 Fl. Oz (355 ml). Ocena obrazka to kwestia indywidualna - mi się podoba. Śladowe informacje o składzie, brak informacji o kolorze. Cytat Thompsona na kartonie czteropaka - na etykiecie butelki brak.
Przeładowane to prawdopodobnie bardzo dobre określenie tego piwa- to jednocześnie powód za, który je pokochałem. Mam słabość do piw z charakterem.
Od dziś Gonzo to mój wzorzec z Sèvres portera a przy Black Hope z AleBrowaru (mam nadzieję, że tym razem nazwa w końcu poprawnie) - niedościgniony wzór wykorzystania chmieli amerykańskich w ciemnym piwie.
Comment
-
-
Piwo zakupione w Strefie-Piwa w Krakowie. Butelka 0,355l. Alkohol 9,2%, ekstrakt? Piwo koloru prawie czarnego. Nawet pod mocne światło nic nie prześwituje. Piana duża, niejednorodna, ciemno kawowa. Średnio trwała. Siada do grubego kożucha, który trzyma się długo. Zapach rewelacyjny. Mieszanka amerykańskich chmieli z mocnym palonym słodem. Świetna kompozycja. W smaku także chmiel przeplata się z mocnym palonym słodem i dochodzi to tego wyraźny, ale "szlachetny" alkohol. Posmak goryczkowy i palony. Długi. Piwo zdecydowanie oleiste w konsystencji. Wysycenie niskie, odpowiednie. Opakowanie (jak u sibarha) oryginalne. Typowe dla Flying Doga baźgroły w nowoczesnym stylu. Kolorystyka ładna. Taki styl mi się nie podoba, ale teraz to modne. Dedykowany kapsel. Brak ekstraktu niestety. Gonzo to niesamowite piwo. To jak udało im się do bardzo mocnej paloności i alkoholu dorzucić równie mocny smak chmielu to mistrzostwo. Balans wszystkich trzech smaków jest idealny. Piłem kilka mocnych ciemnych piw mocno chmielonych, ale tam chmiel nie miał takiej intensywności, nie wnosił tyle do smaku. Mój drugi w życiu Imperial Porter (po włoskim Brewfist X-RAY) i drugi znakomity, chociaż całkiem inny. Oceniam go na -6 (1 - 6).To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Piwo było dobre, ale nie rewelacyjne; szóstki, jak kolega powyżej, bym mu nie dał. Mocne chmielenie (Amarillo?) według mnie przykrywa typowy porterowy smak, który cenię i lubię. Pewnie jest to kwestia mojego gustu (i tego, że ostatnio w Polsce amerykańskie chmiele są modne, a mi się już znudziły ) oraz mojej marudności (jest w ogóle takie słowo?) spowodowanej przedłużającą się zimą, ale piwo nie powaliło mnie na kolana.
I nie wydaje mi się, żeby to było aż 85 IBU.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziI nie wydaje mi się, żeby to było aż 85 IBU.
Comment
-
-
Taki RIS z nutą amerykańskich chmieli. Ciekawe połączenie. Woltażowo to jak nasze rodzime portery, a smak bardzo zbliżony, mniej palony, a bardziej gorzko-czekoladowy. Piana mizerna, ale wbrew pozorom w miarę trwała i oblepiająca szkło. Nie gustuje w takich piwach, zwłaszcza w lato, ale... w zimie.
Comment
-
Comment