Flying Dog, Gonzo Imperial Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
    Czym imperial porter różni się od portera? Mam to piwo w lodówce i w sumie nie wiem czego się spodziewać
    Otwórz i się przekonaj. Jeżeli boisz się pić to oddaj komuś kto jest mniej lękliwy.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • wasyll
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2008.09
      • 1823

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
      Otwórz i się przekonaj. Jeżeli boisz się pić to oddaj komuś kto jest mniej lękliwy.
      Pewnie, że otworzę! Strach tu nie ma nic do rzeczy, bardziej ciekawość.
      www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

      Comment

      • wasyll
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2008.09
        • 1823

        #18
        Właśnie piję. Bardzo smaczne, świetne połączenie porteru z AIPA (bynajmniej smakowo tak to u mnie wygląda)

        Alkohol 9,2%, ekstraktu brak, ponadto podano wartość IBU, tu 85.
        www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

        Comment

        • tomolek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 1752

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
          Właśnie piję. Bardzo smaczne, świetne połączenie porteru z AIPA (bynajmniej smakowo tak to u mnie wygląda)

          Alkohol 9,2%, ekstraktu brak, ponadto podano wartość IBU, tu 85.
          Ze SJP:

          bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)
          www.ohbeautifulbeer.com

          www.mateuszdrozdowski.pl

          „Kwaśny Edi herbu Koreb

          Comment

          • wasyll
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2008.09
            • 1823

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedzi
            Ze SJP:

            bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)
            Ależ dziękuję doktorze Watson.
            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

            Comment

            • tomolek
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 1752

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
              Ależ dziękuję doktorze Watson.
              Drobiazg Sherlocku.

              Wybacz, ale mam ciężkie uczulenie na tę kwestię.
              www.ohbeautifulbeer.com

              www.mateuszdrozdowski.pl

              „Kwaśny Edi herbu Koreb

              Comment

              • wasyll
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2008.09
                • 1823

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomolek Wyświetlenie odpowiedzi
                Wybacz, ale mam ciężkie uczulenie na tę kwestię.
                Dobrze, ktoś porządku pilnować musi, a i człowiek się czegoś nauczy przypadkiem
                www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wszystkie elementy są wyraźne ale jakby osobne, brak harmonii.
                  Podpinając się dodam, że w tym piwie jest za dużo grzybów jak na jeden barszcz. Chmiel przykrywa aromaty i smaki, które powinny się nawzajem podkreślać. Przeładowane, dla mnie rozczarowanie - po opisach spodziewałam się wielokrotnego orgazmu
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Adasqo88
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2012.01
                    • 3

                    #24
                    ostatnio miałem okazję kupić to piwko w stanach i wrażenia....mieszane. Nie jestem zwolennikiem aż TAK ciemnych i intensywnych piw. Jeśli miałbym określić to piwo w jednym zdaniu: Kup portera i wlej do niego trochę mocnego espresso. Jest naprawdę bardzo intensywne. Warto spróbować chociaż wiem, że już do niego nie wrócę

                    Comment

                    • beerserk
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2012.05
                      • 47

                      #25
                      Mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać - porter na amerykańskich chmielach - w teorii brzmi interesującą a w praktyce...
                      Kolor: Czarny nieprzejrzysty, brak informacji o EBC.
                      Piana: Niska ciemnobrązowa - ładnie oblepia szkło choć szybko zredukowała się do kożuszka.
                      Zapach: Pierwsze skrzypce grają amerykańskie chmiele, w tle przyjemne nuty słodowe, gorzka czekolada, kawa, owoce.
                      Smak: Gorzka czekolada, kawa po chwili słodowość, goryczka na samym końcu trochę słodyczy, ciemne owoce i alkoholowe ciepło.
                      Wysycenie: Delikatne.
                      Opakowanie: Bulka 12 Fl. Oz (355 ml). Ocena obrazka to kwestia indywidualna - mi się podoba. Śladowe informacje o składzie, brak informacji o kolorze. Cytat Thompsona na kartonie czteropaka - na etykiecie butelki brak.

                      Przeładowane to prawdopodobnie bardzo dobre określenie tego piwa- to jednocześnie powód za, który je pokochałem. Mam słabość do piw z charakterem.
                      Od dziś Gonzo to mój wzorzec z Sèvres portera a przy Black Hope z AleBrowaru (mam nadzieję, że tym razem nazwa w końcu poprawnie) - niedościgniony wzór wykorzystania chmieli amerykańskich w ciemnym piwie.

                      Comment

                      • MarcinKa
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2005.02
                        • 2736

                        #26
                        Piwo zakupione w Strefie-Piwa w Krakowie. Butelka 0,355l. Alkohol 9,2%, ekstrakt? Piwo koloru prawie czarnego. Nawet pod mocne światło nic nie prześwituje. Piana duża, niejednorodna, ciemno kawowa. Średnio trwała. Siada do grubego kożucha, który trzyma się długo. Zapach rewelacyjny. Mieszanka amerykańskich chmieli z mocnym palonym słodem. Świetna kompozycja. W smaku także chmiel przeplata się z mocnym palonym słodem i dochodzi to tego wyraźny, ale "szlachetny" alkohol. Posmak goryczkowy i palony. Długi. Piwo zdecydowanie oleiste w konsystencji. Wysycenie niskie, odpowiednie. Opakowanie (jak u sibarha) oryginalne. Typowe dla Flying Doga baźgroły w nowoczesnym stylu. Kolorystyka ładna. Taki styl mi się nie podoba, ale teraz to modne. Dedykowany kapsel. Brak ekstraktu niestety. Gonzo to niesamowite piwo. To jak udało im się do bardzo mocnej paloności i alkoholu dorzucić równie mocny smak chmielu to mistrzostwo. Balans wszystkich trzech smaków jest idealny. Piłem kilka mocnych ciemnych piw mocno chmielonych, ale tam chmiel nie miał takiej intensywności, nie wnosił tyle do smaku. Mój drugi w życiu Imperial Porter (po włoskim Brewfist X-RAY) i drugi znakomity, chociaż całkiem inny. Oceniam go na -6 (1 - 6).
                        To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                        Comment

                        • WojciechT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2546

                          #27
                          Piwo było dobre, ale nie rewelacyjne; szóstki, jak kolega powyżej, bym mu nie dał. Mocne chmielenie (Amarillo?) według mnie przykrywa typowy porterowy smak, który cenię i lubię. Pewnie jest to kwestia mojego gustu (i tego, że ostatnio w Polsce amerykańskie chmiele są modne, a mi się już znudziły ) oraz mojej marudności (jest w ogóle takie słowo?) spowodowanej przedłużającą się zimą, ale piwo nie powaliło mnie na kolana.

                          I nie wydaje mi się, żeby to było aż 85 IBU.

                          Comment

                          • alterbeer
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2011.09
                            • 138

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                            I nie wydaje mi się, żeby to było aż 85 IBU.
                            W mocnych woltażem i słabo odfermentowanych piwach 85 IBU jest czymś całkiem innym od tego co można w APA lub AIPA spotkać. Dla barleywine, RIS czy mocnych porterów taka wartość w dużej mierze przełamuje słodycz cukrów resztkowych w piwie, a dopiero później w zdecydowanie mniejszym stopniu nadaje goryczki

                            Comment

                            • WojciechT
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2012.09
                              • 2546

                              #29
                              Dziękuję za wyjaśnienie, człowiek uczy się całe życie

                              Comment

                              • e-prezes
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 19274

                                #30
                                Taki RIS z nutą amerykańskich chmieli. Ciekawe połączenie. Woltażowo to jak nasze rodzime portery, a smak bardzo zbliżony, mniej palony, a bardziej gorzko-czekoladowy. Piana mizerna, ale wbrew pozorom w miarę trwała i oblepiająca szkło. Nie gustuje w takich piwach, zwłaszcza w lato, ale... w zimie.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X