Aż dziwne, że nikt nie opisał dotąd tego piwa. Dawno nie miałem okazji otwierać nowego tematu Tym mi przyjemniej, bo piwo nietypowe.
Piwo przywiozła mi małżonka z NY, a wypite zostało w październiku 2008.
Kolor: Miedziano-miodowy, zupełnie mętny.
Piana: Średnia, szybko opada.
Zapach: Pachnie miodem i przyprawami, zapach bardzo silny, nietypowy i wyjątkowo przyjemny. Tak naprawdę ciężko wywąchać, czy bardziej czuć miód czy dynię.
Smak: Smak powala, piwo jest wyjątkowo treściwe. Czuć, że bardzo ekstraktywne. Wyczuwa się dynię, smak amerykańskiego chmielu i wyraźną goryczkę. Poza tym sporo "górnych" nutek. Doskonałe, mocą chyba dorównuje Belgom.
Opakowanie: Butelka 0,33 z etykietą jakości gorszej niż niektóre domowe . Na etykiecie niestety brak informacji o ekstrakcie i zawartością alkoholu. Jeśli dokopię się do buteleczki, to zamieszczę zdjęcie. Do tego ładny kapselek z foką.
Piwo przywiozła mi małżonka z NY, a wypite zostało w październiku 2008.
Kolor: Miedziano-miodowy, zupełnie mętny.
Piana: Średnia, szybko opada.
Zapach: Pachnie miodem i przyprawami, zapach bardzo silny, nietypowy i wyjątkowo przyjemny. Tak naprawdę ciężko wywąchać, czy bardziej czuć miód czy dynię.
Smak: Smak powala, piwo jest wyjątkowo treściwe. Czuć, że bardzo ekstraktywne. Wyczuwa się dynię, smak amerykańskiego chmielu i wyraźną goryczkę. Poza tym sporo "górnych" nutek. Doskonałe, mocą chyba dorównuje Belgom.
Opakowanie: Butelka 0,33 z etykietą jakości gorszej niż niektóre domowe . Na etykiecie niestety brak informacji o ekstrakcie i zawartością alkoholu. Jeśli dokopię się do buteleczki, to zamieszczę zdjęcie. Do tego ładny kapselek z foką.
Comment