Matt, Saranac Pumpkin Ale

[zgroza]

5,4%, w składzie owies, puree z dynii, goździki, cynamon, ziele angielskie, wanillia i (niestety) syrop z kukurydzy. Jest to 4 najstarszy czynny browar w Stanach, w górach Adirondack, w stanie Nowy Jork. Kontra eksportowa w 8 językach.
Piana: biała, dość obfita, raczej trwała
Gaz:za dużo
Kolor: pomarańczowobrązowy, klarowny
Zapach: dyniowo-goździkowo-waniliowo-kwaskowaty
Smak: Feerią smaków bym tego nie nazwał. Za dużo goździka (i to nie tego z pszeniczniaków), za dużo wanilii, za mało dynii, zbyt spory kwasek. Wszystko poniekąd ciężkie.
Ciężkie rozczarowane. Niezharmonizowane, przeładowane, przegazowane, za dużo przypraw. Da się wypić, ale na pewno nie chcę powtórzyć.

[e-prezes]

Ciekawe doświadczenie. Moje dyniowe miało do końca (po 6 miesiącach) ten mdławy aromat dyni, ale równoważony ostrą goryczką. Połączenie dyni z innymi aromatami, w tym korzennymi może wyjść ciekawie. Pod warunkiem umiaru.

[zgroza]

355 ml:

[GaryFisher]

Kolor: czerwono-różowo-pomarańczowy, ciekawy [4.5]

Piana: średnioziarnista, opada dość szybko, zwalnia kiedy zostaje dziurawa firanka; w polowie jest jeszcze obrączka [3]

Zapach: dyniowy, lekko kwaskowy, trochę słodkawy z nutą słodu, całkiem przyjemny
chociaż niezbyt piwny [4]

Smak: smak dyni nienachalny, są nuty słodowe i lekka goryczka (zostawia ona na końcu języka jakąś szorstką cierpkość) i nutą cynamonu; słodko kwaśne ale beż przesady; posmak chlebowo dyniowy z tą cierpkością na końcu języka; całkiem niezłe, gdyby był tanie (a było - 1€) to może od biedy bym powtórzył [3.5]

Nasycenie: średnie, pęcherzyków prawie brak, nie pomaga utrzymać piany na dłużej (3.5)

Opakowanie: jak na zdjęciu, pewnie od tego samego importera, swoją drogą bardzo udane [5]

Uwagi: piłem jeszcze trzy inne piwa z tego browaru, które przekonały mnie że w USA potrafią warzyć bardzo dobre piwo a i to jakieś złe nie jest chociaż nie błyszcy;
zakupione w: sklep z alkoholami świata w Rotterdamie;
soundtrack: "Scream" by Ozzy Osbourne

[GaryFisher]

Aaaa zapomniałem, termin ważności upłynął 5 w sierpniu 2010 ale chyba wszystko było w porządku z zawartością flaszki...