Flying Dog, Snake Dog IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgroza
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2008.03
    • 3605

    Flying Dog, Snake Dog IPA

    7,1%, 60 IBU
    Piana: lekka, koronka
    Gaz: odpowiednio
    Kolor: miedziany, opalizujący
    Zapach: intensywnie chmielowo-trawiasty
    Smak: aromatycznie, trawiasto chmielowy, goryczka aż gębę wykręca
    B. dobre IPA takie, jakie tygryski lubią najbardziej!
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.
  • zgroza
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2008.03
    • 3605

    #2
    12 Fl.Oz
    Last edited by sibarh; 2011-06-12, 22:26. Powód: kiepska fotka
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.

    Comment

    • toto
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.12
      • 949

      #3
      Butelka 355 ml, wygląd j.w.
      Kolor herbaciany, trochę opalizujący.
      Piana średnio wysoka, dość gruboziarnista.
      Zapach oszałamiająco owocowy z chmielem w tle.
      Smak przy pierwszym łyku intensywnie owocowy (b.ciekawy), w czasie przełykania uderza silna, pozostająca goryczka. Wybitnie niezharmonizowane, owocowość i goryczka nie uzupełniają się, ale są "obok siebie".
      Nasycenie spore.
      Piwo niewątpliwie ciekawe, owocowość świetna, goryczka b. intensywna. Aromat chmielowy za bardzo schowany. Ja osobiście wolę jednak bardziej ułożone smakowo angielskie IPA. A drożdże od tego IPA użyłbym do belgów.
      Kupione w Strefie Piwa w Krakowie za chyba 9 zł.

      Comment

      • pioterb4
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.05
        • 4322

        #4
        Zapach intensywny, cytrusowo-chmielowy, w smaku intensywna i bardzo przyjemna gorycz. Owocowośc bardzo delikatna, czuć cytrusy obecne w zapachu i lekką żywiczność. Ta ostatnia znacznie słabsza niż w degustowanym wczoraj Hardcore IPA. W życiu nie powiedziałbym że to piwo ma przeszło 7% alkoholu, bez czytania etykiety dałbym mu najwyżej 6%. Bardzo smaczne i sesyjne ale, goryczka wspaniała.

        Comment


        • #5
          fajne,

          piję po catfishu i.. niewiele czuję
          Czechy górą!!!
          Fakt nie czuć alkoholu
          smak i zapach chmielowe, fajne, niepowalające - ale mogę zmienić zdanie

          Comment

          • lucifuge
            Porucznik Browarny Tester
            • 2009.11
            • 309

            #6
            Piwo ma miedziany, lekko opalizujący kolor i umiarkowane wysycenie. Piana drobna i gęsta dotrwała do końca konsumpcji. Nad szklanką unoszą się delikatne aromaty cytrusowo-żywiczno-kwiatowe. Na opakowaniu nie ma informacji jakie chmiele dały taki efekt. Goryczka dość mocna ale z każdym łykiem delikatniejsza i bardziej przyjemna choć nieco jednowymiarowa. Alkohol 7,1% nie specjalnie wyczuwalny. Dobre, wyważone piwo w stylu IPA. Nie ma "łał" ale chyba zbyt wiele sobie po nim obiecywałem. Szkoda, że jest małe, drogie i ciężko dostępne

            Comment

            • Oskaliber
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2010.05
              • 727

              #7
              Kolor: Jasno bursztynowy, klarowny.
              Piana: Biała, początkowo średnio pęcherzykowa, powoli gęstnieje i utrzymuje się do końca niedużą warstwą.
              Zapach: Cytrusowo-sosnowy, typowy dla amerykańskich chmieli.
              Smak: Dosyć wytrawne. Początkowa słodowość równoważona cytrusową chmielowością i sporą żywiczną goryczką.
              Wysycenie: Średnio wysokie.
              Ogółem: Nie ma się tu za bardzo nad czym rozwodzić, po prostu bardzo przyzwoite AIPA.

              @up
              To piwo jest na chmielach Warrior i Columbus.
              Last edited by Oskaliber; 2013-01-16, 22:42.
              BeerFreak.pl

              Comment

              • jacekwerner
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 2852

                #8
                Wszystko zostało już powiedziane - tj. napisane Pozostaje tylko dodać zdjęcie:
                Attached Files
                Ochotnicza Straż Piwna
                BAZA = 7446

                Comment

                • sibarh
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2005.01
                  • 10387

                  #9
                  A przed zmianą etykiety tak:
                  Attached Files
                  2800 nowe piwa opisałem na forum
                  Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                  Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                  Comment

                  • x57
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2011.05
                    • 247

                    #10
                    Kolor jasno-bursztynowy.
                    Piana niska, trwała.
                    Aromat średnio intensywny, złożony, najpierw spora sosnowa żywiczność, później cytrusy, zioła i słodowa tostowość, przyjemny.
                    Smak, żywica-cytrusy, lekki karmel, tostowosć, goryczka średnio-wysoka, lekko pozostająca, finisz żywiczny, nasycenie średnio-wysokie, raczej wytrawne, alkohol niewyczuwalny.
                    Balans super, pijalność niezła ale piwo raczej typowo degustacyjne.
                    Bardzo dobre, może nagazowanie trochę za duże.

                    PS Do piwa mam trochę sentyment, można powiedzieć że od niego zaczęła się moja przygoda z USA i ogólnie lepszymi piwami jakieś 3 lata temu
                    Last edited by x57; 2013-03-31, 22:18.

                    Comment

                    • McMac
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2007.06
                      • 19

                      #11
                      Flying Dog, Snake Dog IPA

                      7,1% alc/vol, termin do 29.04.2014, butelka 355ml

                      Kolor: bursztynowy, lekko opalizujący.
                      Piana: niska, nietrwała - po chwili już tylko koronka, przeciętnie okleja szkło.
                      Zapach: kwiatowo-żywiczny, słodowa biszkoptowość, w tle estragon(?).
                      Smak: żywica na pierwszym planie, grejpfrut, średnio wytrawne.
                      Goryczka: średnio wysoka, dość długa, lekko ściągająca, żywiczno-grejfrutowa.
                      Wysycenie: wysokie, za wysokie.
                      Opakowanie: świetna etykieta, fajny kapsel, 355ml.

                      Chyba miałem zbyt wysokie oczekiwania - piwo dobre, poprawne, kilka lat temu pewnie wyróżniające się, dzisiaj już tylko przeciętne, nadmierne wysycenie psuje wrażenia, zapach w 2013 już nie powala, za dużo żywiczności w smaku i aromacie.

                      Comment

                      • Sekator
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2013.06
                        • 269

                        #12
                        Zgadzam się po części z McMacem. Poprawna IPA jednak nie zaskoczyła niczym szczególnym w smaku. Za to piana przegenialna, trwała, drobna, oblepia ścianki. Aromat słodki, owocowy. Smak głównie żywiczny, jest też grejpfrut. Motto Snake Doga z etykiety to "Obejmuje cię wokół gardła jak wierny przyjaciel" i rzeczywiście tylko obejmuje, goryczka pozwala na spokojne wzięcie kolejnego oddechu. To było moje pierwsze piwo z flying doga i troszkę się zawiodłem. Miejmy nadzieję, że z następnymi będzie lepiej. Chyba skuszę się na Gonzo.


                        a i jeszcze link do oficjalnego video snake doga.
                        W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
                        Last edited by Sekator; 2013-09-28, 10:47.
                        http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

                        Comment

                        • DariuszSawicki
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2012.08
                          • 2869

                          #13
                          W tym browarze ciągle wkurza mnie ta krawatka. Toć kołchoźnicy znad Leny stworzyliby coś lepszego.
                          Jednak nie chcę obrażać mieszkańców Syberii, a przy okazji mam smętny nastrój i od tygodnia słucham VU i Lou Reeda. White Light White Heat to chyba ich najmniej popularna płyta.

                          Piana biała, ładna bardzo długo się utrzymuje. Mooocno przylepia się do szkła. Pęcherzyki są jednak grube.
                          Zapach jest mało intensywny. Na pierwszym miejscu sosna, później zioła, trochę trawy. Są też tropikalne owoce ( minimalnie ) , ale cytrusów za nic nie wyczuwam.
                          Minęły dwie minuty, może jakieś limonki są.
                          Piwo jest wytrawne, goryczkowe, smakuje mi. Goryczka identyczna jak z pestki od grejpfruta.
                          Alkohol ukryty.
                          Piwo dosyć dobre, ale Flying Dog ma lepsze. O tym za moment. Zmienię płytę VU i naleję sobie innego Doga.

                          Comment

                          • KarlPopper
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2013.11
                            • 133

                            #14
                            Piana: Całkiem ładna, utrzymuje się dosyć długo [4.5]
                            Aromat: cytrusy chyba wyparowały w transporcie bo nie czuć żadnych, trochę chmielowy aromat jest, ale jednak cytrusy nieobecne. Data przydatności: 26.09.14, zakupione w mikołajki, trzymane w piwniczce. Jak bardzo powącham i bardzo się skupie to jakieś nuty lekko kwaskowe są ale to nie cytrusy (piwo skwaśniałe też nie jest). [4]
                            Smak: bardzo miła goryczka (mocna), ale ani krzty cytrusów, mocny zawód [3.5]
                            Kolor: odpowiedni dla IPA [5]
                            Nasycenie: Również odpowiednia dla stylu. [5]
                            Etykieta: Mi się nie podoba, ale trzeba przyznać, ze ciekawa [5]

                            Wypite 4 stycznia 2014. Zastanawiam się czy mam pecha, czy może nie do końca opłąca sie kupować piwa sprowadzane z USA ponieważ nie zawierają one już aromatu. A może za długo czekałem z ich wypiciem (podobnie miałem z Hop Ottin z Anderson Valley a nawet z warzonym w UK Bombay Cat z Revelation Cat, jakieś aromaty i smaki ziołowe a'la tymianek i podbiał zamiast cytrusów). Może po prostu te piwa takie miały być, ale tych cytrusów brak...
                            Live Craft. Die Punk.

                            Comment

                            • DonZ
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2013.03
                              • 303

                              #15
                              Piana: Średnia piana, drobna, trochę szybko się dziurawi, koloru złamanej bieli. Pozostaje jako niewielki kożuszek i ładnie oblepia szkło.
                              Kolor: Ciemnozłoty, bursztynowy, lekko opalizujący.
                              Zapach: Chmielowy, dość intensywny, słodki lekko cytrusowy ze słodkimi owocami tropikalnymi, kojarzącymi się z mango.
                              Smak: Pierwsza jest chmielowość z wysoką goryczką, która z kolejnym łykiem już maleje aby utrzymać się na średnim poziomie, następnie jest lekka słodycz z nutami trawy i żywicy i delikatnie ściągającą grejpfrutową goryczką na finiszu. Wysycenie odpowiednie dla stylu w dolnych granicach widełek.

                              Generalnie dobra IPA, nie jest oszałamiająca jeżeli chodzi o cytrusy bo ich nie ma raczej tropiki i trawa.
                              Last edited by DonZ; 2014-02-14, 19:58.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X