Ja kocham Belgię i mimo że piwo jest made in USA, to napis na etykiecie mnie skusił.
Ten napis brzmi: Belgian Style.
Pomysł na etykietę jest bardzo dobry, ale już ich jakość jest fatalna.
Nawet etykiety z AleBrowaru są jakościowo lepsze.. Tak fatalnej jakościowo krawatki to nie pamiętam.
W zapachu czuję głównie amerykańskie chmiele. Gdzie jest Belgian Style?
Smak nie pozostawia żadnej wątpliwości, to jest IPA.
Piwo jest świetne, ale co one ma wspólnego z Belgią to ja nie wiem.
Raging Bitch to świetne piwo z amerykańskimi chmielami.
Belgii tu jednak nie ma.
Ten napis brzmi: Belgian Style.
Pomysł na etykietę jest bardzo dobry, ale już ich jakość jest fatalna.
Nawet etykiety z AleBrowaru są jakościowo lepsze.. Tak fatalnej jakościowo krawatki to nie pamiętam.
W zapachu czuję głównie amerykańskie chmiele. Gdzie jest Belgian Style?
Smak nie pozostawia żadnej wątpliwości, to jest IPA.
Piwo jest świetne, ale co one ma wspólnego z Belgią to ja nie wiem.
Raging Bitch to świetne piwo z amerykańskimi chmielami.
Belgii tu jednak nie ma.
Comment