Brooklyn, Black Ops

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lukva
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.12
    • 5

    Brooklyn, Black Ops

    W moje ręce wpadło wlaśnie piwo wyjątkowe, a mianowicie stout leżakowany przez 4 miesiące w dębowych beczkach po burbonie. Jak można wyczytać na kontrze było butelkowane "płaskie" i refermentowane z dodatkiem drożdzy szampańskich. Daje to ciekawy efekt przy nalewaniu, a mnianowicie obfitą, szumiącą jak szampan pianę która, niestety bardzo szybko opada do małego pierścienia utrzymujacego sie do konca. Piwo to jest mocne bo ma aż 10,7% alkoholu, ale na szczęście niewyczuwalnegow w smaku. To co czuć to w pierwszym udeżeniu gorzka czekolada i palona kawa, a chwile pózniej wanilia dębiny i posmak burbona i gdzieś daleko w tle alkohol, plus pękające na języku szampańskie bąbelki.Kolor jak na stouta przystało bardzo ciemny, prawie czarny. Jakkolwiek alkohol w smaku jest ledwie wyczuwalny, to 10,7% i duża szampańska butelka powodują, że trunek ten udeża do glowy dość szybko i mocno. Piwo gorąco polecam amatorom stouta i mocnych smakowych wrażeń. Za dzień czy dwa postaram sie zamieścić zdjecie z degustacji.
Przetwarzanie...
X