Ska, Decadent Imperial IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    Ska, Decadent Imperial IPA

    Browar znajduje się w Durango w stanie Kolorado i zdaje się, że jest to przedsięwzięcie miłośników ska (że też tacy się tam znaleźli) i bowlingu.
    Ekstrakt nieznany, alk. 10 % vol, IBU 99, SRM 14.
    Zapach. Najpierw szybkie uderzenie igliwia ale z solidną marmoladowo-ciastową(drożdżowe) podstawą, która wreszcie nadaje tonu. W sumie umiarkowanie ostrawo.
    Piana ecru, gęsta, śmietanowa, średnio wysoka, średnio trwała. Do końca zostaje cienka warstwa i nieregularne, skąpe mazy.
    Gazu widzi się sporo - dość szeroki i aktywny gejzer startuje z dna, ale jest bardzo łagodny, niemal niewyczuwalny.
    Kolor różano-ceglasty i jednocześnie rdzawo-bursztynowy. Całkiem klarowne nie jest, ale zmętniałe, tym bardziej.
    Smak. W pierwszej fazie słodycz z cytrusowym kwaskiem, a dopiero potem zdecydowane uderzenie chmielowe. Chmiel ten jednak mógłby być subtelniejszy - zero sosny i igliwia, po prostu gryczka. Alkoholu jako takiego nie czuje się w smaku, ale czuje się go w ciężarze piwa. Podkreśla on słodycz i rozgrzewa. W finiszu dobitka chmielowa i dopiero wtedy czuje się, że to może IIPA, choć ciągle trudno uwierzyć w 99 IBU.
    Piwo wagi ciężkiej, mocno skoncentrowane, do degustacji i to od święta. Pojemność 0,65 l to maksymalna pojemność na jedną osobę. Zdecydowanie dobre jednak trochę dziwne - jak na ten styl za dużo słodyczy.
    Attached Files
Przetwarzanie...
X