Smuttynose, Really Old Brown Dog Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Latarnik
    Premium Lamplighter
    🥛🥛🥛🥛
    • 2004.06
    • 5035

    Smuttynose, Really Old Brown Dog Ale

    Butelka 650ml
    Alk. 10%
    Cena $7.50
    Piana opada do cienkiego kozuszka.
    Pelny smak, karmel, orzechy i wanilia. Goryczka na niskim poziomie.
    Alkohol niewyczuwalny.
    W sumie nic specjalnego.
    Attached Files
    5470 kapsli z wypitych piw
    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12674

    #2
    Piwo z New Hampshire, nazwa od wyspy (ale tam nie warzą) Smuttynose znanej z kryminalnych tajemnic.

    Piwo określają jako old ale:



    Klasyczny brytyjski old ale jest mocniejszym piwem, ale nie aż tak. W Ameryce jednak to chyba dopuszczają, bo mój egzemplarz (nadruk na butelce) ma aż 11,1% alk. i dla mnie to jest raczej barley wine Też stosowane jest określenie "winter wormer" i w przpadku tego piwa idealnie pasuje

    Chmielone mniej znanym amerykańskim chmielem Sterling (ale on nie gra tu istotnej roli, choć IBU nie jest takie niskie - 34).
    Użyto tu: Port-soaked Oak Chips jeśli się nie mylę chodzi o płatki dębowe nasiąknięte porto (ewentualnie proszę poprawić)

    Aromat - karmel, ale taki specyficzny, wyraźny, przyjemny
    Piana - średnia, szybko osiąga postać kożuszka, by po dłuższej chwili znikną do poszarpanej koronki
    Barwa - bardzo ciemny rubin z odcieniami brązu
    Wysycenie - dość łagodnie, ale lekko musuje przyjemnie współgrając z podszczypującym trochę alkoholem
    Smak - słodowy oczywiście, ale złożony. Na pierwszym planie syrop klonowy z nutami orzecha, drewnianej beczki i troszkę słodyczy deserowego wina lub łagodnego owocowego destylatu (chyba rzeczywiście chodzi o porto). Gdzieś tam w tle leciutka goryczka i znikomy winny kwasek. Alkohol niewyczuwalny, rozgrzewa przyjemnie
    Treściwość - gęste

    Gęste, gładkie, zrównoważone, ale złożone. Smak jest kwestią gustu, bo to nie jest ekstremalnie nachmielony amerykański barley wine, ale dla mnie piwo wybitne.
    Dawno tak nie żałowałem, że tak szybko się skończyło. Ta eta ze śpiącym pieskiem na fotelu idealnie pasuje, jest zadowolenie, ciepło, spokój
    Jeśli chodzi o uwagi, to nasuwa mi się jedna: JESZCZE!

    A Latarnikowi nie smakowało specjalnie... co do warzenia bez wad, reszta to kwestia gustu. Dla mnie wybitne, czołówka, lider wśród "deserowych" piw zimowych i w ogóle też
    Attached Files

    Comment

    • Latarnik
      Premium Lamplighter
      🥛🥛🥛🥛
      • 2004.06
      • 5035

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi

      A Latarnikowi nie smakowało specjalnie...
      Moze przez te trzy lata dopracowali recepture, a moze wtedy to byl bardzie brown niz barley wine jak teraz. Kto wie?
      5470 kapsli z wypitych piw
      874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
      "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
      https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
      Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
      https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

      Comment

      Przetwarzanie...
      X