Piana: średniopęcherzykowa, początkowo obfita, znika b. szybko osadzając krzaczki na szkle.
Wysycenie: słabo zauważalne.
Barwa: słomkowożółta.
Zapach: lekki, chmielowo-goryczkowy.
Smak: goryczka, ale jakaś taka płaska plus słodowe nuty.
Opakowanie: puszka 0,375l., 4,0% alk. Skąd nazwa red bitter
? Może od kolorystyki puszki... Red na pewno nie, bitter prędzej 
W Melbourne są piwa zdecydowanie bardziej godne polecenia.
Wysycenie: słabo zauważalne.
Barwa: słomkowożółta.
Zapach: lekki, chmielowo-goryczkowy.
Smak: goryczka, ale jakaś taka płaska plus słodowe nuty.
Opakowanie: puszka 0,375l., 4,0% alk. Skąd nazwa red bitter


W Melbourne są piwa zdecydowanie bardziej godne polecenia.