Zapach: subtelny ziołowy plus leciutkie miodowe nutki.
Smak: goryczka przechodzi w zioła i one zostają.
Wysycenie: średnie do dużego.
Barwa: ciemna herbata.
Piana: drobnopęcherzykowa, niezbyt obfita, utrzymuje się długo w postaci wianuszka i krzaczków.
Opakowanie: jak na zdjęciu; kapsel firmowy, but. 0,375, 5,6% alk.
W sumie z piw, które miałem okazję spróbować w Melbourne chyba najlepsze
Smak: goryczka przechodzi w zioła i one zostają.
Wysycenie: średnie do dużego.
Barwa: ciemna herbata.
Piana: drobnopęcherzykowa, niezbyt obfita, utrzymuje się długo w postaci wianuszka i krzaczków.
Opakowanie: jak na zdjęciu; kapsel firmowy, but. 0,375, 5,6% alk.
W sumie z piw, które miałem okazję spróbować w Melbourne chyba najlepsze