Piwo przywiezione z Myanmaru. Puszka 0,33l. Moc 8%, ekstrakt? Kolor czarny, smolisty. Piwo prawie nie przepuszcza silnego światła (100W żarówka). Piana drobna, gęsta i dość trwała. Średnio duża o ciemnobeżowym wpadającym w kawowy kolorze. Zapach intensywny, bardzo ładny. Palone słody, nutki karmelowe. Czuć minimalną słodycz. Smak zdecydowany, palony, słodowy. Wyraźna gorzkość od palonych słodów. Słodycz, nikła, piwo wytrawne. Goryczka mocna i bardzo długa. Konsystencja oleista. Alkohol nie wyczuwalny bezpośrednio. Wysycenie niskie, drobniutkie. Opakowanie ładne kolorystycznie, ale dość przeciętne jeśli chodzi o grafikę. Niestety brak zawartości ekstraktu. Moim zdaniem naprawdę dobre piwo i najlepsze jakie piłem w Myanmarze. Było dość popularne, również lane, wiec wielokrotnie miałem okazję przekonać się o jego klasie. Na ile odpowiada ono deklarowanemu stylowi, nie wiem, bo mam małe doświadczenia ze stoutami. Jak by ktoś miał możliwość zakupić to zdecydowanie polecam. Oceniam je na 5 (1 – 6).
Myanmar, ABC Extra Stout
Collapse
X
Comment