Tsingtao, Tsingtao

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Puszek_72
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.02
    • 269

    #61
    Kupione w Lidlu

    Co powiedźcie piwo do zapomnienia bardzo złe nie było dobrze schłodzone na ciepły dzień do przyjęcia.
    Kolor słomkowy bardzo blady,
    Troszkę pianki na starcie błyskawicznie znika.
    Zapach i smak , nic ciekawego
    Opakowanie egzotyczne ale też dość przeciętne.

    Kolejne chińskie piwo które wypiłem bez większej przyjemności i nie wiele z niego zapamiętam

    Comment

    • szczawik
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.09
      • 103

      #62
      Uważam, że to piwo nie jest aż tak złe, jak większość pisze. Wiadomo, że to nie ambrozja, ale czego oczekiwać od chińskiego koncerniaka. W zapachu troche słodu, trochę kwasu, trochę lekkiej chemiczności, ale większych wad nie wyczułem, generalnie zapach ujdzie. Smak też przyzwoity, nie jest za słodkie, raczej wytrawne, zdecydowanie brakuje goryczki, ale pozostawia całkiem przyjemny posmak ziarna. Taki kiepskiej jakości niemiecki pils, z tym że ze śladową goryczką. po ogrzaniu lekko wyczuwalne nieprzyjemne, mydłowa jakby (?) akcenty, ale tylko lekko, więc jako piwo na spróbowania, 'do grilla', to ujdzie. Oczywiście nie powtórzę, ale nie było tak źle, a tak zawsze jakoś ciągnie, żeby spróbować piwo z drugiego końca świata. W Lidlu jeszcze ponoć jest piwo z Tajlandii i bodaj 2 piwa z Japonii, ale nie próbowałem.

      Alk. 4,7%, ekstrakt nie podany, w składzie woda, słód jęczmienny, ryż i chmiel, wyprodukowane jakoby w Chinach, w sensie nie na licencji.
      Last edited by szczawik; 2014-06-07, 22:23.

      Comment

      • AdrianR
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.04
        • 62

        #63
        Nie wiem czy nie było to najgorsze niezepsute piwo jakiego w życiu próbowałem. Omijać z daleka.
        Last edited by AdrianR; 2014-06-09, 17:07.
        http://adrianpijepiwo.blogspot.com/
        https://www.facebook.com/adrianpijepiwo
        http://instagram.com/adrianpijepiwo

        Comment

        • Javox
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2009.11
          • 6427

          #64
          Piwo w standardzie koncernowych piw.

          Nie za dobre i nie paskudne.

          Barwa - jasne, słomkowe.
          Piana - średnia, dłużej cienka warstewka.
          Aromat - klasyka słodowa z chmielowym. Po otwarciu uleciał skunks i potem go prawie nie było.
          Gaz - średni.
          Smak - słód, coś z chmielu, lekka goryczka.

          W kategorii zwykłego marketowego lagerka może być
          Attached Files

          Comment

          • Pivotal
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.05
            • 671

            #65
            BARWA: Jaśniutka,żółta,przezroczysta z niewielką ilością pływających drobinek. [3.5]
            PIANA: Biała składająca się z drobnych ziaren,strzelająca. Zniknęła w try miga,dosłownie do cieniutkiej obrączki...próbowałem zawirować kilka razy szklanką i pianka pojawiła się na sekundę po czym zredukowała się do nędznej obrączki. [1]
            ZAPACH: Bardzo słaby. Dało się wyczuć słód,ryż,chmiel. Następnego dnia w zatkanej butelce zajeżdżało trochę słodem i octem winnym. [1.5]
            SMAK: Nie najgorszy słodowy,ryżowy,delikatnie chmielowy. Bez posmaków charakterystycznych dla zielonych butelek. [3]
            GAZ: Spory,obecny do samego końca picia. [3.5]
            OPAKOWANIE: Zielona butelka 330ml,z wytłoczoną nazwą piwa,etykiety dość estetyczne,ładny ''komunistyczny'' kapsel. [3]

            UWAGI: Trwałość do 9.03.2015,wypite 8.06'14. Myślałem,że będzie niepijalne,ale zaryzykowałem,kupiłem i nie żałuję. Nic specjalnego,ale egzotyki codziennie się nie pije,cena też miała znaczenie. Największymi minusami były: piana o której można było pomarzyć oraz zapach,który był ledwo wyczuwalny. Na początku z butelki można było poczuć lekkiego skuna,po wlaniu do butelki już nie...na szczęście.

            Comment

            • TheBobolo
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2014.07
              • 59

              #66
              Zwykły koncerniak, wysoko odfermentowany lager. Jedynym plusem jest egzotyczne pochodzenie. Bez większych wad. Tyle.
              2.1/5
              Begonia non omlet.

              Comment

              • melor
                Porucznik Browarny Tester
                • 2006.04
                • 364

                #67
                aromat: aromat z zielonych butelek (ale czuć go tylko po otwarciu butelki, potem nie)
                kolor: rozcieńczonego soku jabłkowego, klarowny, przezroczysty
                piana: gruboziarnista, szybko opada
                smak: trochę wodniste, ale nie jest niedobre. nie ma wad. Goryczka mała. Typowy pale lager. Nawet dobre piwo jak na ten styl. Pijalne. Piłem trochę cieplejsze, nie z lodówki, i smakuje dobrze, nie czuć wad.
                6/10

                Comment

                • Oskaliber
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2010.05
                  • 727

                  #68
                  Kolor: Słomkowy, klarowny.
                  Piana: Biała, niezbyt obfita, mało gęsta, mało trwała. Opada do zera.
                  Zapach: Lekki skunks, trochę słodowości.
                  Smak: Treściwość średnio niska. Lekka słodowość, nawet znośna, tego ryżu jakoś specjalnie nie czuć. No i w zasadzie na tym koniec. Goryczka niska.
                  Wysycenie: Wysokie.
                  Ogółem: Słabe, przegazowane, bezsmakowe.
                  BeerFreak.pl

                  Comment

                  • Javox
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2009.11
                    • 6427

                    #69
                    Pojawiło się w ??? - Biedronce!

                    Cena 2,49 zł. 330 ml. Alk. 4,7% obj. Grafika bez zmian. Na kontrze napisy po polsku.

                    Pisze że wyprodukowano w Chinach.
                    Last edited by Javox; 2015-08-01, 14:23.

                    Comment

                    • Piclown
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2015.07
                      • 61

                      #70
                      Zalew chińskiego piwa w Biedronce .

                      Piłem już kiedyś to piwko w ramach eksperymentu. Wtedy jeszcze na kontrze była naklejka importera. Teraz już normalnie polskie napisy. Wtedy kosztowało mnie prawie 5zł za buteleczkę 0,33l, a tu tymczasem w Biedronce za 2,49zł... czemu nie wziąć. Zapisało mi się w pamięci jako lekki, jasny lagerek, schłodzony idealny na lato.

                      Kolor: słomkowy. Piwo całkowicie klarowne. 4,5
                      Piana: raczej średnio pęcherzykowa, niezbyt trwała, pod koniec nie zostało niemal nic. 3
                      Zapach: z butelki ładnie słodowo i lekko świeżym chmielem. Bardzo zachęcający. Nie zalatywało mi żadnym skunksem czy innym zwierzęciem.
                      Smak: podobnie jak zapach. Słodowe, goryczka bardzo niska, ale nie jest to piwo wodniste wg mnie. Jest po prostu bardzo lekkie, bo woda to insza inszość. Na upały wręcz wyborne, bardzo pijalne, bo jest bardzo zwyczajne. Nie ma się tu czym zachwycać, ale nie ma też czego ganić. Azjatycki koncerniak, jednak lepszy niż nasze rodzime wynalazki. Co do ryżu to ryż jest raczej zupełnie neutralny, nie wiem jak można go wielce wyczuć, ale skoro niektórzy twierdzą, że czują to widocznie można i czują . Ja nie czułem. Wg. mnie 4 się należy, bo nasze bezsmakowe, koncernowe lagery jednak są mniej... powiedzmy, że przyjazne.
                      Wysycenie: niskie, może do średniego na początku.

                      Całkiem spoko piwko jak na piwo z koncernu. Strasznie histeryczny hejt w komentarzach, a nie ma za bardzo czego hejtować. Gdyby cena 2,49zł była stała i nie za 0,33l, a normalnie za 0,5l to nasze koncerny od Harnasiów i podobnych musiałyby trochę zmodyfikować receptury. Mniej alkoholu, mniej kwasowy posmak, troszkę chmielu chociaż na aromat, no i mniej tego specyficznego ohydnego ciężaru (jak np. Żubr). I mamy dobre piwko na letni wieczór po upalnym dniu chłoporobotniczego znoju. Piszę to bez sarkazmu. Dla mnie to piwo jako lekki lager doskonale siedzi w stylu.

                      Generalnie jest kilka lekkich, w sensie mało goryczkowych piw (bo ekstrakt i woltaż mają często wyższy niż Tsingtao), polskich, które lubię i które smakują mi lepiej latem, ale gdybym miał sięgnąć po koncernowe to butelkę Tsingtao wychyliłbym zupełnie bez odrazy.

                      Comment

                      • GSE
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2002.10
                        • 424

                        #71
                        wersja z Lidla (a może Biedronki) z polskimi napisami na kontrze i 4,7% alko:
                        bardzo jasne słomkowe; piana typowa jak w lagerach - po nalaniu wysoka, ale szybko znika; kwaskowate w zapachu, podobnie w smaku; wysycenie średniowysokie; pijalne, wodniste, lekko wchodzi, ale miałem butelkę wyciągniętą prosto z lodówki; wyczuwalne nuty podobne jak w cydrze i specyficzne trochę, hmm, tytoniowe - może to przez tę zieloną butelkę, a może przez dodatek ryżu (2,5%). po ogrzaniu w aromacie stało się trochę bardziej ziarniste i wyszła też wada w postaci subtelnej kanalizy

                        Comment

                        • AaLeX
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          🥛🥛🥛
                          • 2011.07
                          • 670

                          #72
                          Niezłe, lekkie, orzeźwiające piwko. Barwa jasna, piany brak, delikatna goryczka. Dobre na letnie upały. Ocena 4/6.

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X