Natakhtari, Mtieli

[WojciechT]

Kolejne piwo z jednego z największych gruzińskich browarów. Lager, 12% ekstraktu, 5% alkoholu.

Według strony internetowej jest niefiltrowane; jednak jednocześnie jest bardzo klarowne.
Lekki skunksik, co nie jest zaskoczeniem zważywszy na zieloną butelkę. Trawiasto-ziołowa goryczka, nawet niezła jak na "duży" browar, ale poza tym nic specjalnego. Lepsze niż nasze koncerniaki, ale nie na tyle, żeby jakoś szczególnie się zachwycać. Do wypicia i zapomnienia.

Potem wrzucę fotki.

[WojciechT]

Czy mogę prosić o zmianę nazwy tematu na Natakhtari, Mtieli? Niestety wkradła się literówka

Aha, i zapomniałem dodać, że pite ponad miesiąc po terminie.

Zdjęcia:

[kloss]

Według strony internetowej jest niefiltrowane

Niefiltrowane jest to z zieloną etykietą. Aczkolwiek oba smakują identycznie. Smak jest lekko przypalony, ze słabymi nutami karmelowymi, ale jednak wytrawny, chociaż pojawiają się wytłumione słodkawo-słodowe przebłyski. Nieco mi przypomina piwa marcowe.

[wrednyhawran]

Bardzo poprawne piwo, bez wad, ale i bez uniesień. Mocna słodowość, lekka goryczka, delikatny skunksik. Bardzo ładny złoty, klarowny kolor. Piana też niczego sobie, utrzymuje się niemal do końca.

Faktycznie coś z tym marcowym może być na rzeczy, mi ten smak i wygląd również kojarzy się z tym stylem.

Ogólnie niezłe piwo, nie ma się do czego przyczepić. Po gruzińskim koncerniaku spodziewałem się znacznie mniej.

[becik]

Pite w wersji beczkowej
Kolor bursztynowy, klarowne, piana mierna, drobna, dość szybko opadała. Jest dość pełne, treściwe, mocna i fajna goryczka, nagazowanie bez zarzutu. Jedno z lepszych dostępnych na rynku

[kruger_nr1]

Zmieniona szata graficzna piwa. Zmienione też parametry piwa, ma teraz 11,0 % ekstraktu i 4,7% alkoholu. Całkiem przyjemne piwo wśród koncerniaków w Gruzji.