Cambrew, Angkor Extra Stout

[kloss]

Zawartosc alkoholu 8%,pojemnosc 640ml.Calkiem przyjemne piwo.Czarne,nieprzezroczyste.Gesta,tresciwa piana.Lekko dymny posmak.Bardzo lagodne,praktycznie pozbawione goryczki.W czasie picia wcale nie czuc mocy ale po oproznieniu duzej butelki jest juz lekki szumek w glowie.W tropikach jednak lepiej sprawdzaja sie pilsy.

[MarcinKa]

Piwo przywiezione z Kambodży przez kolegę. Butelka 0,33l. Moc 8%, ekstrakt? Piwo czarne jak smoła. Pod mocne światło ledwie widać było fioletowe nikłe przebłyski. Piana na początku dość duża, gruba o mocno kawowej barwie. Dość szybko opada do małych rozmiarów. Taki kożuch jest średnio trwały, z drobniutkich bąbelków. Zapach mocny kawowo ciemnosłodowy. Ładny. Smak słodowy, średnio wytrawny. Z wyraźnymi akcentami palonymi. Dość duża kwaskowość. Goryczka od palonego ziarna, średnio długa, mocna. Wysycenie trwałe i drobne. Opakowanie raczej nie wyróżniające się. Skromna kolorystyka i grafika. A aż się prosi żeby budowlę z nazwy pięknie przedstawić graficznie na etykiecie. Na plus trzeba zaliczyć dedykowany kapsel. Dobry treściwy Stout, bez posmaków alkoholowych. Konkretne i rzetelne piwo. Fajerwerków nie ma, ale satysfakcja z picia duża. To już drugie piwo tego typu z Indochin (po ABC z Myanmaru), które okazuje się naprawdę dobre. Oceniam je na 5,5 (1 – 6).
Dzięki Robert