Arpa, Arpa

[iommi]

Na etykiecie stoi, że to tradycyjne piwo jasne - ekstrakt 11,5, alkohol 4,8. Słaba piana wynikająca pewno z marnego nagazowania. W smaku mocno słodowe, praktycznie bez mocniejszych nut goryczkowych, lekka aroma chmielowa. Oczywiście pasteryzowane i lekko mętne jednocześnie.
W sumie przyjemne na letnie dni. Trzeba tylko szybko pić, póki CO2 do cna nie ucieknie.

[iommi]

I jeszcze jedno - jeśli ktoś chce etykietę proszę o info na PW. Postaram się odmoczyć najlepiej, jak potrafię i wyślę. Jest też kapsel do wzięcia...

[Twilight_Alehouse]

Ten browar z Biszkeku również nazywa się Arpa - zmieniłem temat. Co dziwne, w kilku miejscach wymieniany jest jako już nieczynny.

[iommi]

Browar w Biszkeku raczej działa, bo na etykiecie jest jego adres z adnotacją, że właśnie tu je wyprodukowano. Arpa jest zresztą jedynym kirgizkim piwem, które można tam kupić.

[Twilight_Alehouse]

Może się odrodził Żadnej strony intrnetowej niestety nie znalazłem, więc nie mogę sprawdzić u źródła.

[wilczagorka]

ja podczas pobytu w Kirgistanie z lokalnych piw, których chyba 3 rodzaje pamiętam były, piłem głownie Наше Пиво
strona browaru:

http://abdyshata.kg/brends_eng/

a Arpa moim osobistym zdaniem jest paskudna...

[barylek]

Moim zdaniem to piwo mimo wszystko daje się pić. Nie jest może specjalnie dobre, ale znam wiele znacznie gorszych. Ot, taka lokalna ciekawostka...
Poniżej zdjęcie etykietki:

[kloss]

Piwo zdecydowanie trudno pijalne, chociaż browarem zawiadują podobnoż Niemcy.
Za najlepszy komentarz można uznać słowa kirgiskiego przewodnika, że to piwo smakuje nadal jak za czasów Związku Sowieckiego.

[kruger_nr1]

No i trudno mi się nie zgodzić z poprzednim wpisem Klossa, smak nie porywa tego piwa, choć browar w centrum miasta przy największym bazarze Osz.