Canaan, Stout

[Shlangbaum]

Prawdziwe odkrycie! Niepasteryzowane piwo górnej fermentacji. Ze stoutem nie ma za wiele wspólnego ale to nic - jest wspaniałe

W smaku gęste i słodowe z chlebowymi posmakami. Goryczka średnia. Troszkę paloności wpadającej w wędzoność typową dla rauchbier. Przypomina bardzo piwa z naszego browaru Edi. W butelce są żywe drożdże - piwo kondycjonowane w butelce 0,75 l. Piana beżowa - bardzo trwała. Piwo trudno dostępne (ja trafiłem je w Ain Karem u ulicznego wyciskacza soku z granatów ). Etykieta tylko po hebrajsku. Warto o nie pytać!

Niestety dysponuję zdjęciem samej butelki.

[becik]

Zmieniona etykieta. Moja miała dodatkowo rosyjskie opisy
Również trafiłem na butelkę 0,75 w cenie 16 szekli (16zł)
Jak dla mnie było zdecydowanie za słodkie, tak słodkie, że nie dałem rady wypić, samo piwo gęste, treściwe pełne, nagazowanie w normie, piana ogromna, rośnie jak na drożdżach, na końcu butelki wylatują glutowate fąfle.