Ayutthaya, Archa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    Ayutthaya, Archa

    Archa Beer
    Najprawdopodobniej warzone w CBTL Ayutthaya. Wskazują na to takie same butelki jak do Changa i podobnie zakomponowane etykiety. Jednak napisy na etykiecie są po tajsku, stąd brak 100% pewności.

    alk. 5,4% vol
    but. 0,64 l
    cena 33 bahty (ok. 2,60 zł)

    Smak kwaskowaty z lekką goryczką, bardzo podobny do Changa, ale trochę bardziej wodnisty. Może być.
    Attached Files
  • Pierre_Dolchee
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.04
    • 152

    #2
    Oto puszka "Archa Beer"
    Attached Files

    Comment

    • Hrustgurd
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.05
      • 431

      #3
      Z drugiego dnia z tych trzech przed NR '10.
      Piwo warzone w Beerthip Brewery, Phra Nakhon Sri Ayutthaya Province. Butelka 640 ml.

      Kolor: jasno zolty.
      Zapach: lekki solodowy.
      Piana: obfita, nasycona.
      Smak: nie smaczny, nieco wytrawny, prozny.

      Nie wrazliwe piwo, jesliby byl w Tajlandii, to sprobowalby w ich klimacie na poczatku 0,33.
      Attached Files

      Comment

      • zgroza
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2008.03
        • 3606

        #4
        Co masz na myśli, mówiąc "wrażliwe"?
        Lotna ekspozytura browaru

        Też Was kocham.

        Comment

        • Hrustgurd
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.05
          • 431

          #5
          nie mialo dla mnie zadnego wrażenia, zawsze pragniemy od ekzotyki jakis ciekawy smak.
          Przepraszam za swoj Polski, bardzo dobre rozumiem, ale napisac wszyscy mysli poprawnie jeszcze nie moge.

          Comment

          • bastion
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2006.10
            • 1152

            #6
            Bardzo dobrze Piszesz po polsku, i naprawde jestem pod wrażeniem, ale też chciałbym Abyś rozszyfrował taką kwestie: Z drugiego dnia z tych trzech przed NR '10.
            ???

            Comment

            • zgroza
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2008.03
              • 3606

              #7
              Ależ, Hrustgurdzie, jesteśmy pod wrażeniem Twojego polskiego! Jest znacznie lepszy niż mój rosyjski.
              Cieszę się, że dzielisz się z nami wrażeniami, jak dotychczas bardzo sprawnie.
              W tym wypadku trochę dziwnie to brzmi, bo "wrażliwy" to (chyba) чувствительный, czyli czuły na nieszczęście innych
              Lotna ekspozytura browaru

              Też Was kocham.

              Comment

              • zgroza
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2008.03
                • 3606

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bastion Wyświetlenie odpowiedzi
                Bardzo dobrze Piszesz po polsku, i naprawde jestem pod wrażeniem, ale też chciałbym Abyś rozszyfrował taką kwestie: Z drugiego dnia z tych trzech przed NR '10.
                ???
                To nawet ja mogę rozszyfrować, bo Hrustgurd już się na ten temat wypowiadał. W przeciągu trzech dni przed Nowym Rokiem w towarzystwie kilku innych kolekcjonerów zdegustował kilkadziesiąt różnych piw
                Lotna ekspozytura browaru

                Też Was kocham.

                Comment

                • bastion
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2006.10
                  • 1152

                  #9
                  A dzięki za wytłumaczenie!
                  Szczerze, te NR'10 przychodziło mi do głowy jak Nowy Rok 2010, ale nie byłem pewny.
                  No to bardzo owocne było to trzydniowe spotkanie...
                  Że jeszcze tyle smaków się pamięta, no,no..

                  Comment

                  • Hrustgurd
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.05
                    • 431

                    #10
                    bastion kilkanascie piw temu, napisal jak przemoglem wypic 49 gatunkow w trzy dni przed Nowym Rokiem. W pierwszy dzien pili piwo przywiezone z Kanady, w drugi - to co przywiezione przez przyjaciol z Finlandii, kilka piw z Poludniowo-Wschodniej Azii oraz Tadzykistan i Azerbajdzan, w trzeci dzien - byla degustzcja piwa z Lotwy i Uralu. Na Ural jezdzil ja.
                    Oczywiscie ze nie moge pamietac wszyscy, dlatego zapisywal to co czuje.
                    zgroza niektorzy slowa tlumacze przez www.translatica.pl, dlatego nie mozecie zrozumiec mnie, bo nie wiem innych znaczeń...
                    Last edited by Hrustgurd; 2010-01-27, 23:12.

                    Comment

                    • MarcinKa
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2005.02
                      • 2736

                      #11
                      Piwo pite w Tajlandii. Butelka 0,64l. Moc 5,4%, ekstrakt? Kolor nieznany, bo było pite z butelki. Z pianą podobnie. Zapach lekki, chmielowo słodowy. Niczym szczególnym się nie wyróżniał. Smak również przeciętny, chmielowo słodowy, jak tysiące innych piw. Leciutko kwaskowe. Na szczęście piwo nie jest wodniste. Goryczka słabiutka. Wysycenie w normie, średnie. Opakowanie ładne (jak u Hrustgurda). Szafirowo złote z ładnymi dedykowanym kapslem. Starannie wykonane etykiety. Piwo przeciętne, dość poprawne i w zasadzie tyle. Nic szczególnego nie można o nim napisać. Tak na 3,5 (1 – 6).
                      To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                      Comment

                      • dryx
                        † 1966-2017 Piwosz w Raju
                        • 2002.04
                        • 1735

                        #12
                        Puszka 0,33 l. Moja wersja ma alkohol 4,9 %
                        I tylko tyle można odczytać z puszki, bo wszystkie inne napisy tylko po tajsku.
                        Barwa słomkowa, piana sekundowa i nie ma po niej śladu.
                        Piwo przeciętne, typowy eurolager. Na gorący i wilgotny klimat pewnie idealne.
                        Attached Files

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X