Hofstetten, Heller Bock Saphir

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wpadzio
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2011.06
    • 2654

    Hofstetten, Heller Bock Saphir

    Koźlak z najstarszego browaru w Austrii. Nachmielony na zimno aromatycznym niemieckim Saphirem. Producent chwali się, że piwo dojrzewa dwa miesiące. Jest niefiltrowane zaś alkoholu ma 7,4%.

    Barwa złocista, z lekkim zamgleniem.
    Wysoka po nalaniu piana, o niejednorodnej teksturze, ze sporymi bąblami. Po kilku minutach mięsista i dość znaczna trwała pierzynka.
    Przyjemny aromat o mocnej trawiasto-kwiatowej nucie na pierwszym planie. W tle słodkie odcienie, nieco jabłkowe klimaty i cień drożdży.
    Bogaty jak na koźlaka odchmielowy smak, z dużym udziałem owocowych, jabłkowych akcentów. Ziarniste słodkie, nieco prażone słody oraz wyczuwalne, rozgrzewające, delikatnie gryzące alkoholowe niuanse.
    Nagazowanie średnie. Treściwość także umiarkowana.
    Butelka typu NRW z mało czytelną etykietą, na której udaje się dostrzec chmielowe szyszki. Kapsel firmowy.

    Bardzo interesujące piwo. Chmielenie na zimno Saphirem mało ciekawego przecież z zasady koźlaka przyniosło fajny efekt. Jest przyjemnie, aromatycznie, smacznie. 8,5 w skali 1-10.
    Attached Files
    Last edited by wpadzio; 2014-11-16, 19:37.
    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
    Serviatus status brevis est
    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    #2
    Być może piliśmy symultanicznie, ale moje wrażenie chyba nie są aż tak pozytywne...
    Piwo rzeczywiście jest jasnozłote, lekko zamglone. U mnie piana była, owszem, wysoka, ale niezbyt drobna, a po kilku minutach ślad po niej prawie całkiem zaginął...
    Po otwarciu najpierw buchnęło warzywami (to chyba jednak nie był zapach "trawiasto-kwiatowy"), po jakimś czasie warzywa ciągle gdzieś się snują, dochodzi do niech lekki słód.
    W smaku faktycznie, znacznie lepiej - delikatna goryczka, ślad sosnowy i owoców cytrusowych, karmel przełamany pestkowym akcentem grejpfruta. Nietypowy, ciekawy...
    Gazu średnio, opakowanie - jak widać, moim zdaniem mało czytelna i mało ciekawa eta z szyszkami chmielu i powalającą datą "seit 1229".
    Ciekawy jasny koźlak, bez tego chmielowego podkręcenia byłby przeciętnym mocnym lagerem, a tak... .

    Comment

    • wpadzio
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2011.06
      • 2654

      #3
      A ja się poupieram
      Żadnych warzyw naprawdę nie wyczułem, natomiast będę podkreślał jabłkową naturę tego piwa. Nie pamiętam kiedy tak jednoznacznie takie nuty nadawały smak pitemu przeze mnie piwu. I było to wrażenie, nie będę ukrywał, bardzo sympatyczne. A to ponoć koźlak właśnie
      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
      Serviatus status brevis est
      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

      Comment

      • zgroza
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2008.03
        • 3605

        #4
        Uwaga - heller bock z Austrii to nie koźlak, to central european strong lager. Mówisz o nucie zielonego jabuszka czy bardziej ogólnojabłokowej?
        Lotna ekspozytura browaru

        Też Was kocham.

        Comment

        • wpadzio
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2011.06
          • 2654

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedzi
          Uwaga - heller bock z Austrii to nie koźlak, to central european strong lager. Mówisz o nucie zielonego jabuszka czy bardziej ogólnojabłokowej?
          Nie, to były nastroje kojarzące się z soczystym słodkim, może nawet nieco winnym jabłkiem. Żadnych zielonych jabłuszek aldehydowych.
          Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
          Serviatus status brevis est
          3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12563

            #6


            Nadal 7,4% alk.

            Chmiele: Magnum, Aurora i Select (Spalt), na zimno Saphir.

            Aromat - chmiel w kierunku kwaskowych owoców (ale nie cytrusów), słodowe tony uzupełniają bukiet o słodsze tony. Przyjemny zapach budzący skojarzenia z szarlotką, gruszkami z leciutką kwiatowością.
            Piana - wysoka, z trwalszym kożuszkiem
            Barwa - zmętnione złoto
            Wysycenie - umiarkowanie wysokie, musujące
            Smak - sporo chmielu, bo piwo aż pikantne. Chmiel też jak na styl odgrywa dużą rolę - całkiem spora goryczka, cierpkie owoce (jabłko) skontrowane miękkimi akcentami słodowymi. Lekki drożdżowy kwasek. Trochę alkoholu (mogłoby być minimalnie mniej). Finisz goryczkowy o owocowo-korzennym profilu, długi, rozgrzewający
            Treściwość - wysoka

            Bardzo solidnie nachmielony jasny koźlak. Całość oryginalna, charakterystyczna i ciekawa. Dla mnie jak najbardziej ok.

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12563

              #7
              Zdjęcie:
              Attached Files

              Comment

              Przetwarzanie...
              X