Muttermilch, Wiener Bubi

[Pancernik]

Drugie piwo z mikrobrowaru Muttermilch (hipsterka powiedziałaby "od" browaru ), przywiezione przez małżonkę.
"Wiener Bubi" to bardzo ładny, bursztynowy, prawie klarowny Vienna Lager o mocy 4,7%. Tworzy kremową, bardzo drobną, dość wysoką i trwałą pianę.
Pachnie słodowo z akcentem orzechowym, może ślad suszonych owoców, tak trochę, jak piwo marcowe. W smaku lekka goryczka, także orzechowa, w tle lekki karmel i nuta suszu owocowego.
Gaz średni, mała butelka 0,33, kapsel w biało-czerwone pasy (no, Wiedeń) z koroną, błękitne tło ety, na niej jakiś rudoblond brodaty "Bubi" w charakterystycznej koronie, będącej chyba logo browaru. Fajne piwo, nierewolucyjne... .

[Prusak]

Piwo nadal trzyma formę, niewiele można dodać do poprzedniego wpisu, choć ja podkreśliłbym obecność znacznie bardziej wyraźnej goryczki jak na lagera wiedeńskiego przy rzeczywiście stosunkowo niskim udziale nut karmelowo-biszkoptowo słodowych. Piana i kolor bez zarzutu. Piłem z przyjemnością.
Warka do 10.10.2023.

[darekd]

Ekstr. 12,3%
Alk. 4,7%

Aromat - wyraźniejszy słód, lekkie owoce z piekarnika, minimalnie ciastkowe, w tle łagodny chmiel
Piana - umiarkowanie wysoka, nietrwała, bąbluje i znika w szybkim tempie praktycznie nić nie zostawiając
Barwa - zamglony bursztyn
Wysycenie - w jednej butelce miałem łagodne, a w drugiej dużo wyraźniejsze i mocno musujące...
Smak - słodowy, są podpieczone jabłka, nieco ciastkowości, ciut prażonego ziarna, orzechowa goryczka, która jest już wyraźna i nieco zalegająca w posmaku
Treściwość - solidniejsza pełnia

Piwo jako piwo przyjemne i złożone w smaku, trochę może brakuje harmonii, tym bardziej że to lager wiedeński. No i jako przykład tego stylu nie może służyć. Zbyt wysoka goryczka, tony owocowe, to nie jest coś co ma wiedeńczyka charakteryzować. Sam styl jest od nowa odtwarzany w Wiedniu, zrobiłem sobie przegląd tych piw w Austrii i spora część nie trzyma się stylu...

Jeśli się tego nie bierze pod uwagę, to jest to fajne, smaczne piwo.

https://muttermilchbrewery.at/