Ottakringer, Helles

[pjenknik]

Ottakringer, Helles
blacha 0,5 l.
zaw. alk 5,2 %
Kolor słomkowo żółty,
piana niezbyt obfita, średniodrobnoziarnista szybko znikająca.
W zapachu wyczuwalna goryczka.
W smaku takie typowe jasne piwo niemieckie typu pils.
Stawiam 3+

https://www.ottakringer.at

[grzech]

Teoretyzując - ani nazwa Ottakringer , ani Helles nie wskazują na niemieckie piwo typu pils.

[sklep-piwowar]

Spodziewałem się po tym helles ,czegoś zupełnie innego.Jest to taki sobie średni pils podobny do wielu innych i raczej przydatny na ugaszenie pragnienia w gorące dni.Natomiast ja w tą zimną jesienną noc zaraz go zamienię na prawie zabytkowego królewskiego portera

[sklep-piwowar]

zapomniałem dodać fotki

[lzkamil]

Parametry j.w.
Kolor złocisty, bez zarzutu (5)
Piana najpierw spora, średnio trwała, zostawia kołderkę (3.5)
Nasycenie dosyć mocne, w porządku (4)
Zapach dosyć wyraźny, chmielowy, lekko słodowy (4)
Smak zrównoważony, chmielowo-słodowy, pełny, bez wzlotów ale poprawny (3.5)
Opakowanie - puszka, koń jaki jest każdy widzi - powyżej (3)
Ocena [3.75]

[sibarh]

Piwko wyglada tak:

[dino19_87]

zgadzam się z kolegą z Lublina, piwo jak piwo, nic szczególnego, ani dobre ani złe. Lecz pragnienie gasi znakomicie

[skitof]

Do smażonych kiełbasek maczanych w ostrej musztardzie i keczupie jest pewnie idealne. Do degustacji raczej nie.

[mackz]

Tak się składa że mieszkam nie opodal tego browaru i smak tego piwa jest taki sam jak zapach wychodzący z browaru :/ Bardzo mi przypomina zapach bimbru, świeżego z ziemniaków. Tylko lokalni piwosze kosztują to piwa (patrioci). Bo jako ostatni Ottakringer nie należy do żadnej wielkiej korporacji. I zgadzam się z oceną kolegów wyżej.

[Javox]

Wiedeńskie piwko do kotleta... lekkie i lekkie
Piwo jakich wiele więc i po latach nic się nie zmienia...

Gaz poniżej średniej, piana poniżej średniej itd piwo poniżej średniej...
Piwo chce nawiązać do smaku tzw "żołędziowego" ale bez większych sukcesów...

Wypite... szkoda że nie za bardzo chcę go spróbować do grilla bo na zewnątrz -11*C i spada

Alkohol dalej 5,2% vol. Zielona butelka zwrotna... etykietki działają sentymentalnie (wspomnienia wiedeńskie) Kapsel do kolekcji...

Bez głębszych zastanowień w wiadomym celu dopuszczone...

Aktualna szata graficzna...

[Javox]

Nastąpiła zmiana szaty graficznej i chyba smaku...

Piana nie na długo i spadek praktycznie do zera...
Gaz średni...
Kolor jasne złoto...
Zapach raczej słaby słodowy...
Smak słodowy, goryczka słaba, słodkawe, treściwsze...
Zwrotna zielona flaszka, nowy kapsel, nowe etykiety, zamiast kontry owijka na szyjce... ale czy na lepsze...?

Zimne, do grilla, w upały, po pracy..... itp... klasyka.... można spokojnie pić

[zgoda]

Ta butelka coś mi przypomina... SAB Miller? Hmmm...

[leona]

Przepraszam ale lane, w letnie popołudnie, na jakimś austriackim jarmarku ludowym smakowało mi nawet, nawet... Coś jak dolnofermentacyjny koelsch. Słodowy, delikatny aromat, taki sam smak z lekką goryczką. Żadnych fajerwerków po prostu niezłe piwo do wypicia. Znaczy się "nie unijne"...

[Noriusz81]

Wg ratebeer i informacji z innych źródeł - na foto poniżej nowa odsłona "hellesa" z Ottakringer Brauerei.

barwa - żółta, słomkowa,
piana - cienka warstwa średnich pęcherzyków,
aromat - słodowy, trawiasty, jakby lekko miodowy,
smak - wydaje się lekko wodniste, dominuje słód jęczmienny z delikatną goryczką, uzupełnieniem nuty "zielone", trawiaste,
wysycenie - średnie,
opakowanie - ciemna, matowa butelka, klasyczny kapsel w barwach browaru - odkręcany.

Generalnie - jak dla mnie ok., choć może dlatego, że mam sentyment do tego wiedeńskiego browaru

[Javox]

Dziś piłem "Hellesa" w wersji grafiki jak z lipca ubiegłego roku...

No dokładnie nic się nie zmieniło... tylko denerwuje dalej zielona butelka...
Piwo to dla nieuświadomionych syndromu skunksa na pewno będzie ok...

Ja się nie będę pastwił nad koncernówką bo niby po co... produkt celowany w masówkę ma swoje prawa
Wypiłem bo rzadko mam go w rękach... i tyle