Zipfer Marzen
5% alk. ekstraktu oczywiscie nie podano
Zaupione w nocy na stacji beznynowej w Austrii przez mojego młodzego brata za 1,85 euro za półlitrową butelkę, czyli dość drogo.
Piwo to jest moim pierwszym piwem marcowym.
Opakowanie podobne jak w zwykłym Zipfie, biała etykieta napis Zipfer a pod nim marzen.
Bardzo przyjemny zapach po owarciu.
Kolor jasny.
Piana ładna, duże oczka, choc do końca nie zostaje.
Swierzy smak z łagodną ale wyczuwalną w każdym łyku goryczka,
przyjemnie pieszcząca jezyk, czuć nutę chmielową, pozostawia fajny goryczkowaty posmak.
piwo to jest dobrze scharmonizowane mające to coś, warte powtórzenia gdyby nie ta cena no i to że jest praktycznie u nas nie dostępne.
ocena to 4,4
5% alk. ekstraktu oczywiscie nie podano
Zaupione w nocy na stacji beznynowej w Austrii przez mojego młodzego brata za 1,85 euro za półlitrową butelkę, czyli dość drogo.
Piwo to jest moim pierwszym piwem marcowym.
Opakowanie podobne jak w zwykłym Zipfie, biała etykieta napis Zipfer a pod nim marzen.
Bardzo przyjemny zapach po owarciu.
Kolor jasny.
Piana ładna, duże oczka, choc do końca nie zostaje.
Swierzy smak z łagodną ale wyczuwalną w każdym łyku goryczka,
przyjemnie pieszcząca jezyk, czuć nutę chmielową, pozostawia fajny goryczkowaty posmak.
piwo to jest dobrze scharmonizowane mające to coś, warte powtórzenia gdyby nie ta cena no i to że jest praktycznie u nas nie dostępne.
ocena to 4,4
Comment