Grieskirchen, Grieskirchner Pils

[sibarh]

Butelka 0,5 litra, alkohol 4,8 %, eks. brak, import prywatny,piwo z miasta Grieskirchen, cena 0,49 euro
Kolor - bladozłocisty, klarowny
Piana - drobnobąblowa, średniowysoka, średniotrwała
Zapach - chmielowo-słodowy plus delikatny aromat ziołowy
Gaz - w normie
Smak - chmielowo-słodowy, mocno chmielone, średnia goryczką, delikatne nuty ziołowe, nut słodkich w zasadzie brak
Ocena - dobre, sympatyczne, orzeźwiające piwo.

[sibarh]

Piwo:

[wpadzio]

Barwa nieco zbyt blada - słomkowo-żółta. Klarowna.
Piana o teksturze średnioziarnistej. Szybko się strzępi i zostawia ślady na szklance. Jednak cienki, zwarty kożuch pozostaje do końca.
Aromaty typowe dla pilsnera - słodowość i szyszka chmielowa, aczkolwiek nie są one jakoś szczególnie wyraziste.
W smaku bardzo wyraźne i aromatyczne nachmielenie. Goryczka dość wydatna, aczkolwiek nie pozostająca w posmaku. Słody mocno zaakcentowane, jednak według mnie trącą jakaś nieszczerą, mało szlachetną nutą. Woda użyta do produkcji najprawdopodobniej o wysokiej mineralizacji - piwo ma lekko żelazisty posmak.
Nagazowanie na początku było zbyt wysokie, jednak szybko spada w trakcie picia.
Opakowanie jak na zdjęciu sibarha. Taka austriacka nuda, aczkolwiek nie można odmówić jej dyskretnej elegancji. Kapsel dedykowany. Alkohol nadal 4,8%. Na stronie browaru (http://grieskirchner.at/) podano ekstrakt 11,2%.

Grieskirchner Pils nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia. Nie przepadam za posmakami żelazistymi w piwie, słody natomiast przypominają mi niektóre piwa rosyjskie. Nie mogę dać więcej niż 6 w skali 1-10.
Mam jednak przy okazji lepszą informację - to moja etykieta piwna nr. 1000!