Zillertal, Weißbier Hell

[sibarh]

Butelka 0.33 litra zielona, alkohol 5 %, eks.brak, kapsel dedykowany piwu
Kolor - jasno pomarańczowy, prawie klarowny, na dnie malutkie farfocle
Piana - drobna, wysoka i trwała
Zapach - delikatny drożdżowo-pszeniczny
Gaz - okey
Smak - delikatny drożdżowo-pszeniczny, średnio słodkie, lekka goryczka i cytruski
Bardzo smaczne piwo. Polecam.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1538 (893 opisane na forum ) 793 - nowe na forum (moje)

[sibarh]

Hell:

[bono_boniecki]

Przywiezione przez znajomego z Austrii, widząc napis Weissbier nie posiadałem się z radości;]
kolor pomarańczowobrązowawy, odpowiednio mętne.
piana nie zachwycała, po pszeniczniakach wypada spodziewać się więcej trwałości i obfitości.
zapach wyraźnie drożdżowy i cytrusowy, banany gdzieś w tle.
w smaku uderzała wysoka kwasowość, piwo orzeźwiające, wyczuwalne cytrusy i goździki, delikatna goryczka.
to jedyny austriacki pszeniczniak jakiego piłem, zdecydowanie do powtórzenia, ale piłem wiele lepszych piw pszenicznych.

[Pancernik]

Kolega od wielu lat, tradycyjny piwosz "lagerowy", przywiózł mi z Austrii zestawik tego browaru po tym, jak trochę nad nim (kolegą, nie browarem ) popracowałem...
Fajny pszeniczniak, o dwa tony ciemniejszy, niż zwykle - ten ma kolor bursztynowy.
Piana jest pszenicznie WZORCOWA, śliczna czapa, biała, drobna, gęsta, wysoka na 5 cm.
Na początku wyczuwam goździki, minimalne cytrusy (rozbudowują się potem).
W smaku łagodne, brak nut zdecydowanych. Wszystko sharmonizowane, brak nut bananowych, z klasycznych nut pszenicznych pojawiają się cytrusy. Taki "soft-weizen" trochę.
Wysycenie dobre, dla pszenicy optymalne.
Piwo jest (było) w zielonej butelce, ale poza tym OK - proste, eleganckie. W herbie kozioł i data "1500", budząca duży szacunek. Barwy kremowo-złoto-zielone. Dedykowany kapsel.
Trochę inna pszenica, ale bardzo sympatyczna.

[iggy_j]

Bardzo poprawny pszeniczniak. Momentami przechodzący nawet w dobry (może nieco zbyt duża kwasowość). Kolor ciemnożółty. Mocna biała piana. Bardzo dobre nagazowanie.

[Kolesław]

Zapach niby weizenowy, ale słaby - trochę drożdży na słodkawym tle.
Kolor złoto-pomarańczowy, opalizujący równo na całej długości. Na kontrze podają, że bursztynowy.
Piana błyskawiczna. Tzn. piwo nalewa się szybko, piana nie "rośnie", a toi co jest od razu znika. Czegoś takiego w piwie pszenicznym jeszcze nie widziałem Wysycenie też słabe.
Smak taki jak zapach. Ślad goryczki w posmaku.
Nie jest dobre. Złe też nie. Nijakie. Na kaca, dla uzupełnienia płynów i minerałów. Rozczarowanie.
Zdjęcie tylko po to, by pokazać błyskawiczną pianę. Butelka 0,5.