Huyghe, La Mere Noël

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Koninck
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.03
    • 180

    Huyghe, La Mere Noël

    Duwac&co (Mouscron), La Mere Noël
    Kolor: Mętno- bursztynowy
    Piana: Lekka, szybko opadająca
    Zapach: Drożdżowy aromat z nutkami owoców cytrusowych
    Smak: Lekko pikantny z ziarnistymi akcentami z nutką owoców (początkowo myślałem że to muchy które wpadły do piwa )
    Opakowanie: Kamionka 0.75, zaw. alk. 8,5%
    Uwagi: Przyjemne piwo,...tylko tylko ta miazga owocowa trochę przeszkadza ...
    Attached Files
    Last edited by sibarh; 2012-09-09, 17:16.
    Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.
  • Koninck
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.03
    • 180

    #2
    Dodatkowo zamieszczam drugą (techniczną) etykiete...
    Attached Files
    Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.

    Comment

    • DariuszSawicki
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2012.08
      • 2869

      #3
      A czemu nikt nie zachwyca się panienką na etykiecie?Ładnie wygląda,pięknie się rozkaracza no i cycki też pokazuje.Etykieta ładna,bo ładnie narysowana .Teraz poważnie.Zapach przepiękny,owocowy,mnóstwo owoców.Po nalaniu piwa do szklanki,lekki zawód.Piwo jest siermiężne.Nijakie.No i ta musztardowa butelka.Kiepskie piwo,ładny tylko zapach i panienka na etykiecie.

      Comment

      • Drago
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2012.02
        • 37

        #4
        Kolor: Powiedziałbym, że było jaśniejsze niż na obrazku z 1. posta, ale piłem po ciemku
        Piana: Kożuch na powierzchni.
        Zapach: Bardzo przyjemny, atrakcyjny. Wyczułem owoce leśne, bardziej czerwone, a później lekki buch chmieli.
        Smak: Wyraźny chmiel na średnim poziomie, świetnie komponuje się z owocowymi akcentami (zapach nie zapowiadał tak wyczuwalnego chmielu, ale owoce się zgadzają). Treściwe z mocno alkoholową nutą. W moim przypadku jest to 1. piwo z tego gatunku, więc nie mam punktu odniesienia, ale z szybkiego researchu piwo smakuje i pachnie tak jak belgian strong ale.
        Opakowanie: Miła dla oka pani Mikołajowa.
        Uwagi: na naklejce od polskiego dystrybutora można wyczytać, że jest to ciemne piwo
        Last edited by Drago; 2013-01-15, 21:20.
        Zapraszam na blog: Zakazane Piwo - o piwach zbyt dobrych, by ich nie spróbować.

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #5
          Pite 21 lutego 2013. Kupione za 15,30 zł w Piwotece.

          Opakowanie: Moja wersja była w butelce 0,33 l. Zamieszczam nowe zdjęcie, bo u Konincka jest przekłamany kolor.
          Lubię nawet te pseudokamionkowe butelki z Huyghe, ale etykieta jest straszna! Seksowna pani Mikołajowa to wdzięczny temat i widziałem już sporo udanych rysunkowych wariacji na ten temat, niemniej ta jest kiepska - wulgarna i autorstwa niezbyt dobrego rysownika.
          Zdziwiło mnie, że pod folią był kapsel z tajemniczym napisem Mc Gregor...
          Kolor: Złoty z pływającymi kawałkami drożdży. Po piwie świątecznym spodziewałem się czegoś ciemniejszego.
          Piana: Średnio wysoka, szybko opada do marnych resztek.
          Zapach: Nuty drożdżowo-owocowe i to wszystko. Spodziewałem się sporej słodowości i "belgijskich" nut biszkoptowych, a tu guzik.
          Smak: Tu natomiast dzieje się więcej. Piwo jest stosunkowo gęste i treściwe, z bardzo wyraźnymi smaczkami owocowymi, lekką goryczką w tle i lekkim biszkoptowym posmakiem.
          Jak to w belgijskich bywa, piwo jest mocno nagazowane, a szkoda, bo odpiera mu to trochę treściwości.
          Podsumowanie: Trochę jednak rozczarowanie, bo piwo brakuje treści i charakteru jak na domniemany ekstrakt. Jest niezbyt ciekawe i co najwyżej poprawne.
          Attached Files

          Comment

          Przetwarzanie...
          X