Van Steenberge, Piraat Triple Hop

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #16
    Poczekacie z rok, to i te z Lidla będą dobre.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • slyboots
      Porucznik Browarny Tester
      • 2014.03
      • 292

      #17
      zgoda - trzymamy Cię za słowo

      Comment

      • zgoda
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 3516

        #18
        Trzymaj w chłodzie.
        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

        Comment

        • mszz
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2015.04
          • 29

          #19
          Aromat intensywnie "świeży", ziołowy i ziemisty. W smaku pełne, wyraźnie przypomina tripla cz golden strong ale, wyczuwalne estry ale bez bananów. Piana drobno i średniopęcherzykowa. Ciemnozłote, klarowne. Wysycenie i goryczka średnie. Ogólnie ciekawe piwo.

          Comment

          • Derbeth
            Porucznik Browarny Tester
            • 2013.04
            • 337

            #20
            Ja moje od 23 marca trzymałem głównie w lodówce. Otwarte dzisiaj, data ważności styczeń 2017. Aromat pusty, alkohol i landrynka. W smaku mnóstwo alkoholu, piwo nieprzyjemnie zalepia. Nie czuję śladów chmielu. Kompletna porażka.

            Comment

            • Admirador
              Porucznik Browarny Tester
              • 2015.03
              • 431

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Admirador
              Niestety nie jest dobrze. Bardzo alkoholowe. Tak, wiem 10.5 volt. Ale Gulden Draak miał tyle samo, a był mimo wszystko mniej alkoholowy. Piraat pod tym względem jest dużo gorszy! Zza alkoholu wyłaniają się jakieś korzenne nuty, trochę też brzoskwiniowe. Goryczka jakaś jest, ale żeby od razu triple hop?... Jak dla mnie za słodkie nie jest, tu akurat nie widzę problemu. Problemem jest alkohol, niestety.
              Nie najlepsze piwo, zdominowane przez alko. Mam nadzieję, że leżakowanie wyjdzie mu na dobre.
              Warka: 14/01/17 14A0 14:05
              Wróciłem wczoraj do tego piwa po dłuższej przerwie (poprzednia degustacja: 18/04/15).
              Wielkich zmian nie odnotowałem.
              Wyborna piana, piękny lacing. W aromacie raczej owocowo-drożdżowo niż alkoholowo. Świetnie rozgrzewa i usypia . Ale nie da się ukryć, że alkohol wciąż gryzący, zbyt odczuwalny w czasie picia.
              Smakowało chyba bardziej niż poprzednio. Może się jednak trochę ułożyło. Ale być może po prostu dlatego, że zapamiętałem je jako bardzo alkoholowe i nie spodziewałem się wiele...
              Warka: jak poprzednio.

              Comment

              • zgoda
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.05
                • 3516

                #22
                Szału niestety nie zrobiło. Butelka jeszcze z belgijskich okazji w Lidlu, zostały dwie.

                Rozgrzewa alkoholem, ale pije się wyjątkowo ciężko. Zapach zdominowany przez alkohol, cierpka pestkowa goryczka.

                Nie będę się spieszył z kolejnymi butelkami. Może komuś je opchnę.
                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                Comment

                • slyboots
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2014.03
                  • 292

                  #23
                  Po 20 miesiącach wracam do mojej uchowanej butelczyny Piraata

                  Warka: 13/01/17 13A0 13:15

                  W zasadzie nic sie nie zmieniło - opis #10
                  Oprócz tego że ta moc alkoholu nadal mi przeszkadza w zapachu jak i w smaku. Odczuwalnie wali po bebechach :P

                  Z perspektywy czasu nie jest to Piwo na które w przyszłości zwróciłbym jakoś specjalnie uwagę. Ten alkohol naprawdę ostro daje swe znaki Do tego cierpka goryczka i duuużo cukru.

                  Za 4 zł bym kiedyś jeszcze wrócił ale nie żebym 20 miesięcy chował w szafie hehehe
                  Mały bączek a jak sponiewiera :P

                  Pozdrawiam

                  Comment

                  • GaryFisher
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2009.10
                    • 739

                    #24
                    Powtarzałem je kilkukrotnie i te ochy i achy z pierwszego kontaktu nie miałyby potem zastosowania. Zdarzały się egzemplarze z nutą ścierki.
                    Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                    Comment

                    • GaryFisher
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.10
                      • 739

                      #25
                      A nie, nie było ochów i achów, tylko ocena za wysoka.

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GaryFisher
                      Van Steenberge, Piraat Triple Hop [a.10.5%]

                      Jeszcze Van Honsebrouck musi wyuścić Kasteela Triple Hop i będzie komplet.

                      [ATTACH]50499[/ATTACH]
                      No i wypuścił Kasteela chmielowego, ale nazwał go jakoś inaczej, nie Triple Hop. I bardzo dobre La Chouffe wyszło w wersji mocno chmielonej, jako Houblon Chouffe i jest to Belgian IPA.

                      Ale ludzie, o co wam chodzi z tym porównywaniem alkoholowości Piraata z tą z Guulden Draaka? Przecież oczywiste, że bardziej ekstraktywne piwo będzie mniej waliło spirytem. To są 2 zupełnie różne gatunkowo piwa.
                      Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                      Comment

                      • vociek
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.09
                        • 119

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slyboots

                        Warka: 13/01/17 13A0 13:15

                        W zasadzie nic sie nie zmieniło - opis #10
                        Oprócz tego że ta moc alkoholu nadal mi przeszkadza w zapachu jak i w smaku. Odczuwalnie wali po bebechach :P

                        Z perspektywy czasu nie jest to Piwo na które w przyszłości zwróciłbym jakoś specjalnie uwagę. Ten alkohol naprawdę ostro daje swe znaki Do tego cierpka goryczka i duuużo cukru.
                        Zgadzam się całkowicie z opisem. Mam wrażenie, że nawet teraz alkohol jest bardziej wyczuwalny i meczący niż dwa lata temu. Mam jeszcze dwie butelki, niech poczekają jeszcze z pięć lat, zobaczę co z nich wyrośnie.

                        Comment

                        • KlossJ23
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2013.08
                          • 136

                          #27
                          Właśnie Piraat pojawił się to we wrocławskich Lidlach, oczywiście w towarzystwie kilku innych. Kupiłem zapasik niech leży, jeść wołać chyba nie będzie.
                          Ostatnia zmiana dokonana przez KlossJ23; 2017-05-24, 17:10.

                          Comment

                          • kranu
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2012.03
                            • 76

                            #28
                            Też kupiłem, ale chyba leżakować nie będę.
                            Piwo jest niby potrójnie chmielone, szkoda tych aromatów.
                            Niech Gulden Draag z tej oferty lepiej poleży

                            Comment

                            • Petitpierre
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2014.01
                              • 2597

                              #29
                              Najnowszy Piraat. Wyjątkowo kwiatowy, lekki w zapachu. Pachnie inaczej od poprzedniego, po belgijsku, Saaz, odrobina kolendry, aura pomarańczy. Jakby zmienili troszkę podejście. Pachnie jak blond, ale mimo braku fajewerków z poprzedniej wersji, pachnie bardzo przyjemnie. W smaku obficie pochmielony, ale nie ma sosny, ani alkoholu. W ogólnym rozrachunku, dużo smaczniejszy od poprzedniej warki. Przy takim nachmieleniu, nie do leżakowania, ale do duldania od razu. Saaz na finiszu, Cascade jeśli jest, nie stwierdzam.
                              Mały porterek-przyjaciel nerek

                              Comment

                              • dlugas
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.04
                                • 4015

                                #30
                                Warka: 14/01/17 pite 25/05/2017

                                Zakup w Lidlu ponad dwa lata temu.
                                Wczoraj wreszcie przyniesione z piwnicy.
                                Aromat nie powala. Nuty winne, owocowe i tyle

                                W smaku nadal czuć troszkę alkohol. Posmaki białego wina. Delikatnie czuć dojrzałe brzoskwinie, morele i biały pieprz. Muśnięcie nut korzennych.
                                Dobre piwo, lecz tylko poprawne i nie zapada w pamięć.
                                Za te 3.99zł było warte.
                                Czy było warto tytle trzymać? jedną sztukę tak.

                                W regularnej cenie można odpuścić.

                                fot.
                                Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2017-05-28, 13:46.
                                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...