Piwo przygotowane dla miasta Breskens, które w 2010 obchodziło 500-lecie istnienia. Browar nie podał swojej nazwy na etykiecie, ale był na tyle łaskaw, że zdradził adres.
Bączek o pojemności 0,33 l mieści trunek o zawartości 8% alkoholu. Stylu piwa nie napisano – ratebeer podaje tripla.
Początkowo zapach przywodzi na myśl piwo pszeniczne, co jest wynikiem mocnego goździkowego aromatu i lekko drożdżowego. Nasycenie dosyć spore, a piana gęsta, gruba i trzymająca się kilka minut. W smaku dominują zbożowe nutki, a po lekkim nabraniu temperatury piwo nabiera bardziej słodowo-alkoholowego charakteru. Dobrze rozgrzewa, ale w ten ciepły dzień nie jest to zaleta.
„Ubranie” jest dosyć proste, żeby nie napisać prymitywne. Goły kapsel, a etykieta wygląda jakby została wydrukowana na domowym sprzęcie.
Piwo warte spróbowanie.
Bączek o pojemności 0,33 l mieści trunek o zawartości 8% alkoholu. Stylu piwa nie napisano – ratebeer podaje tripla.
Początkowo zapach przywodzi na myśl piwo pszeniczne, co jest wynikiem mocnego goździkowego aromatu i lekko drożdżowego. Nasycenie dosyć spore, a piana gęsta, gruba i trzymająca się kilka minut. W smaku dominują zbożowe nutki, a po lekkim nabraniu temperatury piwo nabiera bardziej słodowo-alkoholowego charakteru. Dobrze rozgrzewa, ale w ten ciepły dzień nie jest to zaleta.
„Ubranie” jest dosyć proste, żeby nie napisać prymitywne. Goły kapsel, a etykieta wygląda jakby została wydrukowana na domowym sprzęcie.
Piwo warte spróbowanie.