Ciemne belgijskie ale z mikrusa Millevertus. Wyróżnione w 2012 roku nagrodą za najlepsze piwo Walonii. Cztery słody, cztery chmiele, choć nie podano ich nazw. Zawartość alkoholu 7,0%
Ciemnobrązowa barwa, pod światło widać wyraźne zmętnienie, a przy dnie drobny osad drożdżowy.
Piana beżowa, nieduża, redukuje się do trwałej pierzynki, zdobiąc przy okazji szkło.
Bardzo bogaty aromat, o nutach słodkich owoców, powideł truskawkowych. Dodatkowo lekki karmel oraz palone odcienie.
Pełny smak zbudowany ze słodkiej, owocowej i słodowej podstawy oraz karmelu. Oprócz tego nieco pikantnych przypraw. W posmakach również wyraźne palone, kawowe nuty oraz zbożowa ziarnistość. Goryczka całkiem wyraźna, choć finisz przesunięty w kierunku słodyczy.
Nagazowanie na średnim poziomie.
Butelka 330ml z bardzo sympatyczną etykietką. Cycki, cycki... Goły, brązowy kapsel. Ale kto bym tam na kapsel patrzył... (poza kapslarzami, rzecz jasna )
Jak to piszą niewiasty na portalach randkowych? Żeby przyciągnął wyglądem a zatrzymał charakterem? O to to... 9 w skali 1-10.
Ciemnobrązowa barwa, pod światło widać wyraźne zmętnienie, a przy dnie drobny osad drożdżowy.
Piana beżowa, nieduża, redukuje się do trwałej pierzynki, zdobiąc przy okazji szkło.
Bardzo bogaty aromat, o nutach słodkich owoców, powideł truskawkowych. Dodatkowo lekki karmel oraz palone odcienie.
Pełny smak zbudowany ze słodkiej, owocowej i słodowej podstawy oraz karmelu. Oprócz tego nieco pikantnych przypraw. W posmakach również wyraźne palone, kawowe nuty oraz zbożowa ziarnistość. Goryczka całkiem wyraźna, choć finisz przesunięty w kierunku słodyczy.
Nagazowanie na średnim poziomie.
Butelka 330ml z bardzo sympatyczną etykietką. Cycki, cycki... Goły, brązowy kapsel. Ale kto bym tam na kapsel patrzył... (poza kapslarzami, rzecz jasna )
Jak to piszą niewiasty na portalach randkowych? Żeby przyciągnął wyglądem a zatrzymał charakterem? O to to... 9 w skali 1-10.
Comment