OK, już wiem o co biega. Właśnie wypiłem egzemplarz z datą ważności 08/12/2013, nie czuć w nim prawie żadnej paloności, za to więcej marmolady wieloowocowej, poprzedni egzemplarz musiał stać spory kawałek czasu w magazynie (data 02/08/2012). Czyli wychodzi na to, że Gulden Draak szlachetnieje z czasem.
Van Steenberge, Gulden Draak
Collapse
X
-
Ostatnia zmiana dokonana przez GaryFisher; 2012-03-25, 19:13.Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem -
Kolor: Ciemnorubinowy, nieprzejrzysty. Pod światło mocne, jasnorubinowe refleksy.
Piana: Jasnobeżowa, obfita, średnio gęsta, średnio trwała.
Zapach: Słodko-karmelowy z wyraźnymi nutami wiśni i suszonych śliwek. W oddali minimalna pieprzowa nutka fenolowa. Dosyć złożony i ciekawy.
Smak: Dosyć treściwe, choć nie aż tak jak mógłby sugerować ekstrakt. Trochę słodyczy, wyraźny karmel i takie same nuty wiśniowe i śliwkowe jak w zapachu, choć tutaj mniej intensywne. Alkohol wyczuwalny, ale nieostry, dobrze wkomponowany. Goryczka średnia. Finisz trochę bardziej wytrawny, minimalnie palony.
Wysycenie: Dosyć wysokie.
Ogółem: Bardzo dobre, choć dla mnie trochę zbyt słodkie.Comment
-
Piana: Drobnopęcherzykowa, kremowa, dobrze się trzyma i osiąga przyzwoite rozmiary. Nic do zarzutu, a nawet do pochwały!
Kolor: Bardzo ciemny bordowy, mało przejrzysty (rubin pod światło). Piwo nie jest szczególnie mętne
Zapach: Bardzo alkoholowy, trochę śliwki. W sumie zapach ma zbliżony do przeciętnego Quadruppela, tylko trochę bardziej słodki.
Smak: I teraz to, w czym Gulden Draak wyprzedza inne piwa o tej mocy: genialny alkohol. Bardzo wyczuwalny, ale w jak najlepszej mierze - nie jest cierpki, powoduje delikatny problem przełykania, świetnie rozgrzewa. Jedno z najlepszych piw rozgrzewających, jakie znam. A tak poza tym to wysoka pijalność (acz małymi łyczkami, ale chce się wziąć następny). Pite w około 8 stopniach - po ogrzaniu alkohol jeszcze bardziej rozgrzewałNie piszę na świeżo po wypiciu, aż trzy piwa degustowałem, a Draak był pierwszy, ale miłe wspomnienia smaku! Słodkawe z goryczą w posmaku.
Podsumowanie: Jedno z najlepszych piw o mocy ~10%. Wysoka pijalność, miłe uczucie w ustach, jeszcze lepsze w gardle, w snifterze Duvela prezentował się znakomicie - aż żałowałem, że nie mam aparatu. Z przyjemnością do każdego zamówienia w sklepie z piwami będę dołączał Gulden Draaka!Smakpiwa.pl, 330ml, 10,50PLN 9/10
Ostatnia zmiana dokonana przez schizohatter; 2014-06-06, 22:57.Comment
-
Van Steenberge, Gulden Draak
Hmm.. przy otwieraniu gaszing. Piana obfita redukuje się do małego kożucha ale pozostaje do końca. Kolor ciemny bursztyn pod światło mętna czerwień. Aromat pełnia słodowa suszone owoce, brzoskwinie, przyjemny. Smak jest słodycz od słodów, cukru kandyzowanego, suszone owoce oraz niewielka kwaskowość. Alkohol ledwie wyczuwalny pije się dobrze. Piwo dobreRównież tutaj
https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/Comment
-
Piłem to piwo kilka razy z kija i dlatego... Z przyjemnością kupiłem je (a właściwie nie ja, dzięki Karolina!) w 4 razy niższej cenie w sklepie. Gulden Draak to potężnie, ciężkie, mocno owocowe piwo z niemalże niewyczuwalnym alkoholem mimo jego wysokiej mocy. Smakuje bardzo "kompotowo" - porzeczki, wiśnie, morele. A jednocześnie jest dosyć słodkie. Innymi słowy: w smaku przypomina dobre wino! I, podobnie, jak wino, powinno jeszcze zyskać na leżakowaniu.Comment
-
Wieki temu mogłem pić to piwo, ale nie pamiętam aż tak, zresztą wówczas studiując na ul. nomen omen Browarnej, się piło. Lidl zaproponował mi możliwość wypicia tego piwa w rozsądnej cenie, więc skorzystałem.
Bardzo bogata czapa piana, powoli opada do wąskiego kożuszka. Kolor lekko opalizujący bursztyn wpadający w puzzouli z błyskiem szkarłatu. Wrażenie estetyczne jest imponujące.
Aromat:
Nuta górna: wino marsala, orzechy laskowe, wyczuwalny cukier trzcinowy dark muscovado, lekka słodycz alkoholu-likierowa, gałka muszkatołowa, gdzieś w połowie rumianek, piwo jawi się jako ciężkie i to czuć w zapachu.
Nuta dolna: lekko koniakowa, tatarak ziemistość. Mamy w sumie połączenie nalewki owocowej, albo bardzo ciężkiego wina z odrobiną nalewki ziołowej na winiaku. Alkohol owszem się przeplata, ale nie jest to ordynarny spiryt jakby chcieli blaszkarze, ale istota-taki rodzaj alkoholu, jaki powstał w wyniku naturalnych zabiegów, tj. fermentacji, można uzyskać li tylko w esencji tokajskiej albo w miodach pitnych, oraz właśnie w dobrze uwarzonych piwach, jak w tym przypadku.
Smak: piwo jest bardzo gładkie i aksamitne, wyraźne posmaki trzcinowo-ziołowe. Finisz ziemisty, lekko dzięglowy. Czy alkohol jest wyczuwalny? W trakcie picia-nie, po ogrzaniu-też nie, więc jak ktoś wyczuwa, to jest z nim problem, a nie z tym piwem (jest niewiele słabsze od Bush'a, gwoli porównania). Na dolnych rejestrach smaku do głosu dochodzi odrobina lukrecji, belgijskości. Jest to z pewnością piwo degustacyjne i deserowe zarazem, do Tiramisu będzie jak znalazł-a nuty migdałów tylko je uzupełnią. Po czasie na wierzch wychodzą orzechy laskowe.
Nie jest to oczywiście Orval czy Westmalle, ale mamy porządnego belga, mamy po mistrzowsku ukryty alkohol, a dzięki Lidl'owi, a nie rewolucji srafciarzy czy blagierolandii, mamy przyjazną cenę.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
-
Tak czytam ze zdzwieniem, bo moje wrażenia po wczorajszej degustacji niestety są fatalne. W niczym to piwo nie przypomina mi tej ambrozji sprzed lat (mój wpis w tym temacie z 2005 roku). Mocno alkoholowe, mocno nagazowane - co sprawia, że się zastanawiam, co będzie po leżakowaniu, bez którego się to piwo nie obejdzie. Niezharmonizowane! Zdecydowanie od piwnicy - trudno, najwyżej będą granaty.
Może w Lidlu są bardziej i mniej wyleżakowane egzemplarze - tego już nie sprawdzę, bo mąż zdarł i wyrzucił opakowanie (bączek do odzysku na domowe portery)
Comment
-
Kolega raczy żartować - jesteś jakąś wyrocznią w tym temacie? Nie słyszałam.
Tak czytam ze zdzwieniem, bo moje wrażenia po wczorajszej degustacji niestety są fatalne. W niczym to piwo nie przypomina mi tej ambrozji sprzed lat (mój wpis w tym temacie z 2005 roku). Mocno alkoholowe, mocno nagazowane - co sprawia, że się zastanawiam, co będzie po leżakowaniu, bez którego się to piwo nie obejdzie. Niezharmonizowane! Zdecydowanie od piwnicy - trudno, najwyżej będą granaty.
Może w Lidlu są bardziej i mniej wyleżakowane egzemplarze - tego już nie sprawdzę, bo mąż zdarł i wyrzucił opakowanie (bączek do odzysku na domowe portery)
Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez TekuComment
-
Dziwna sprawa, bo mi wczoraj bardzo smakował a alkohol wydał mi się właśnie świetnie ukryty. Piwo urzekło mnie intensywną, taką soczystą wręcz feerią owocowych smaków. Słodkie czyli powinno mi nie smakować, bo ja słodyczy (zwłaszcza w piwie, ale nie tylko) nie lubię, ale ta słodka owocowa mieszanka była tak fajnie skomponowana, że piwo weszło mi rewelacyjnie i aż za szybko.
To już bardziej w Piraacie drażniły mnie procenty, tu było pod tym względem znacznie lepiej. W sumie ciekawe czy cały lidlowy rzut to ta sama partia. Mój GD ma datę przyd. do spożycia 27.01.2017Ostatnia zmiana dokonana przez chechaouen; 2015-03-25, 17:39.Comment
-
To widocznie muszą być inne egzemplarze. Piwo przyniesione z piwnicy, otworzyłem, żadnego gushing'u, zero przegazowania, ładnie się nalało, potem piana opadła. Alkohol niewyczuwalny i również nie ordynarny. Była taka sytuacja w przypadku GCh IIPA, u jednym był ok, u innych mocno alkoholowy. Piwo nie jest winowajcą. Piszę jak było, a że u kogoś inaczej, to przecież nie moja wina.Ostatnia zmiana dokonana przez Petitpierre; 2015-03-25, 17:39.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
-
Potwierdzam, GD ma taką datę, zaś Piraat ma 14.01.2017. Wracając do kwestii alkoholowości, również przychylam się do opinii, że Piraat bardziej w stosunku do GD, bo w stosunku do np. Kapera (tak mi się skojarzyło morsko), już raczej nie.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
-
Bzdety usunięte. Chavoc czuj się ostrzeżony z powodu rozwalania tematu.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Comment
-
Rozlew, niekoniecznie produkcja.Comment
Related Topics
Collapse
-
Piwo jest hołdem od głównego browarnika, jakim aktualnie jest Jef Versele, dla swjego dziadka, Jozefa Van Steenberge oraz 230-lecia założenia browaru. Inspiracją miały być podróże do USA. Piwo jest leżakowane w beczce po whiskey lub whisky-pogrzebawszy troszkę można znaleźć informację,...
-
Channel: Belgia
2022-09-20, 17:23 -
-
Piwo bardzo drogie, 19zł, ma być solidny dodatek słodu wędzonego, piana zwarta, ale mała, w aromacie ognisko, oscypek, kiełbasa mocno napieprzona, gruszki w occie, wanilia, nuta dolna pieczone jabłka, smak bardzo pikantne, palone, ale już nie ma nut wędzonych, pikanteria papryki, tataraku,...
-
Channel: Belgia
-
-
Zawartość alk: 0,9%
Nasycenie: lekkie
Piana: wysoka, szybkoopadająca
Smak: mała zawartość alkoholu sprawia, że piwa nie sprawia wrażenia aż tak "wodnistego" jak piw bezalkoholowych.
Świetna alternatywa dla piwoszy dbających o formę - niska zawartość...1 Photo-
Channel: Niemcy
2023-10-22, 19:44 -
-
Częstochowski Krąg Lokalny Towarzystwa Promocji Kultury Piwa BRACTWO PIWNE zaprasza piwowarki i piwowarów domowych do wzięcia udziału w Jubileuszowym X Częstochowskim Konkursie Piw Domowych Bractwa Piwnego.
Termin konkursu będzie zgodny z IV Częstochowskim Festiwalem Piwa (szczegóły... -
Częstochowski Krąg Lokalny Towarzystwa Promocji Kultury Piwa BRACTWO PIWNE
zaprasza piwowarki i piwowarów domowych do wzięcia udziału w
XI Częstochowskim Konkursie Piw Domowych Bractwa Piwnego
Termin konkursu będzie zgodny z V Częstochowskim Festiwalem... - Loading...
- Koniec listy.
Comment