Widziałem na półce, ale nie stało z zagranicznymi, tylko z wąsoszami, perunami, birbantami, i innymi wręźelami. To jak to w końcu jest? Nadal warzone w Belgii i stąd takie przyporządkowanie, czy jak?
De Bastogne (Gzub), Piknik z Dzikiem
Collapse
X
-
Piana: Piwo wychodziło z butelki. Piana wysoka obfita szybko się dziurawiące średnie i duże pęcherze. Piana się ustabilizowała na wysokości jednego palca i jest dość trwała.
Kolor: Jasny pomarańcz, zmętnione.
Aromat: Rześki kwiatowy, cytrusowy, delikatna brzoskwinia i pomarańcz i trochę drożdży, szczypta belgi, dalej trochę marcepanu, jakby anyżu, jest bogato. Jest dość wyraźnie przyprawowe, trochę się ogrzeje a profil aromatyczny mocno się zmienia. Występuje też nuta cukru kandyzowanego z jakby lekką nutką (na granicy sugestii) rozpuszczalnikową.
Smak: Piwo jest pół słodkie w kierunku do słodkiego, na pierwszy plan wychodzą nuty drożdżowo-korzenne , trochę ziemiste, dalej przejawia się goździk i przyprawy, które znam acz kowliek nie umiem ich nazwać. Piwo jest bardzo pijalne co niestety uważam za wadę przy tak małej objętości butelki Finisz krótki raczej w kierunku chmielowego, owocowo kwiatowego. Goryczka na niskim poziomie .
Comment
-
-
Nagazowane normalnie, nic nie uciekło, piana, bujna, opada stopniowo. Świeżo wyciskany sok z pomarańczy, taki kolor, na początku bardziej tylko opalizujące, później mętne.
W aromacie przyprawy, kardamon, kwiat muszkatu, ogólnie pieprzno i szafranno (aluzję, poniał?) Nuta górna mocno przyprawowa, słodka, wyrazista, nuta dolna bardziej guma balonowa, lukrecja, nadal słodka. Ogólnie, Belgia pełną gębą, więc chyba należy chłopakom pogratulować, że osiągnęli wyżyny drugiego, najdoskonalszego kunsztu piwowarskiego.
Choć może ma na to wpływ, gdzie to piwo warzono.
W smaku piwo jest ściągające, nuty lambikowe, troszkę mdłe, od skórki, podejrzewam, że z albedo, ale jak na premierę, to bardzo udany debiut (mam flaśkę 1969). Duch Belgii w 100%, zdecydowanie lepsze od pseudo belgów z Komesa czy Corneliusa.
Nie kupowałem, dostałem, ale wiem, że cena jednak nie adekwatna, mimo wszystko nie jest to tripel czy quadrupel, ale zwykły, poprawny saison (blond właściwie). Brakuje mu do Cuvée Des Trolls, ale przegania np. Double Enghien.
Zobaczymy jak wyjdzie ten ich dubbel, co to ma być.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Na etykiecie numer szt. 2110.
Kolor pomarańczowy, mętny.
Piana biała, wysoka, drobno pęcherzykowa, niestety nietrwała.
Zapach intensywny, bardzo przyjemny, przede wszystkim owocowy, słodkawy, przyprawowy i lekko kwiatowy.
Smak: przyprawowo-owocowy, oba smaki dobrze zbalansowane, lekko pieprzowy, jest słodowość, która stanowi fajne tło dla głownych smaków i lekka, przyjemna goryczka. Brakuje mi lekkiej kwaskowatości. Piwo jest pełne, orzeźwiajace i smaczne.
Wysycenie wysokie, może odrobinę za wysokie.
Opakowanie: prosta, niezbyt atrakcyjna etykieta, ładny kapsel, na etykiecie brak podanej pojemności.
Dobre piwo, jednak cena nieco za wysoka (10zł).
Comment
-
-
moj pierwszy saison. trudno wiec ocenic tak zlozone i bogate piwo.
kolor ciemnozloty do jasnopomaranczowego.
piana wysoka. trwala. gesta. z drobnymi pecherzami
zapach bogaty w cytrusy przyprawy slodycz karmelowa oraz siano i ziemie
smak. slodowy. jasny chleb. cytrusy i ziemia. moc przypraw z ktorych wylapuje pieprz i gozdziki. troche kwasku i b.przyjemna goryczka. srednia
wysycenie ciut za wysokie moim zdaniem. ale nie szczypie b.w jezyk
genialny debiut. i to jeszcze z tak wysoko postawiona poprzeczka. nie znam sie na belgach ale ten polski jest mocny
warka oznaczona jeden dziewiec szesc dziewiec
Comment
-
-
Kolor: Złoty, mętny.
Piana: Biała, bardzo obfita, dosyć gęsta, dosyć trwała. Opada do cienkiego kożucha lekko oblepiając szkło.
Zapach: Mocne i bogate estry owocowe: cytrusy, gruszki i inne. Na drugim planie odrobina pieprzowych fenoli i chmielowości.
Smak: Treściwość średnio niska, raczej wytrawne. Lekka podbudowa słodowa, sporo estrów takich samych jak w zapachu, odrobina pieprzowych fenoli i lekka, perfumowa nuta alkoholowa. Goryczka średnio niska o nieco fenolowym charakterze. Finisz wyraźnie wytrawny i nieco kwaskowaty.
Wysycenie: Wysokie, musujące.
Ogółem: Bardzo dobre.Last edited by Oskaliber; 2014-10-16, 20:19.
Comment
-
-
Kolor: zamglona brzoskwinia z lekko widocznym osadem [4]
Piana: bardzo obfita i bardzo trwała, piękne drobne pęcherzyki; nie zdobi szkła [4.5]
Zapach: słodkie owoce tropikalne, lekka brzoskwinia, po ogrzaniu nuty belgijskie [4]
Smak: owoce pomieszane z przyprawami, lekka pikantność i kwaskowość w posmaku, goryczka niska; wyczuwalna też nuta alkoholu [4]
Wysycenie: odpowiednio wysokie do gatunku [5]
Comment
-
-
Kolor - Jasna pomarańcza, dużo sporych drobinek pływa.
Piana - niezbyt wysoka, ale niezwykle gęsta, jak bita śmietana, trwała, zdobi szkło.
Zapach - Początkowo Ameryka - słodkie cytrusy, czuć te pomarańcze, świeży. Po chwili dochodzą wyraźnie pieprzne, korzenne fenole.
Smak - Lekko wytrawne, goryczka późno dochodzi, krótka, szlachetna. Jest bardzo pijalne, lekkie, orzeźwiające, a przy tym czuć te fenole, złożone, goździkowe, pieprzne, pikantne. Chmielowa owocowość i kwiatowość dodaje kolejnego wymiaru temu piwu. Bardzo smaczne.
Wysycenie - Za niskie.
Ogólnie - Bardzo złożone, smaczne piwo, delikatne i jednocześnie wyraziste.
Comment
-
-
-
Ja piję chyba jeszcze starą warkę, tzn. 1969 sztuk z datą do 1.04.2016.
W zapachu przypomina Orval, ale taki stary, już po terminie. Dzikie drożdże, dużo przypraw, lukrecja, rozmaryn, pieprz. Jest też trochę kwiatków, ot na przykład chaber bławatek. Wyraźna jest też guma balonowa, natomiast brakuje chmielowych aromatów.
Piwo jest wytrawne, ale treściwe z umiarkowaną goryczką ziołową i pieprzną. Kwasek też jest odczuwalny, coś jak z pigwy. Słodowych akcentów w smaku jest mało, pod koniec picia wzmaga się goryczka.
Wysycenie jest średnie. Na dnie butelki widoczny jest potężny osad drożdżowy.
Piłem dziś pierwszy raz i mi smakowało. Piwo raczej dla fanów Belgii do których ja też się zaliczam.
Comment
-
-
Piwo zakupione w Krakowie. Butelka 0,33l. Moc 6,1%, ekstrakt 14,1. Kolor złoty mętny, miodowy. Piwo mętne. Piana biała, duża, strzępiasta, ale z czasem robi się drobniutka, trwała. Zapach owocowy, chmielowy, kwiatowy. Bardzo ładny. Smak owocowy, chmielowy, troszkę drożdżowy. Lekka nuta pieprzowa. Wytrawne, ale nie bardzo. Goryczka umiarkowana. Niestety trochę zalega. Wysycenie drobne, umiarkowane. Dobrze komponuje się. Opakowanie (jak na foto darkad) w takim „kraftowym” stylu. Na mnie to nie działa. Owszem fajnie, że są podane parametry, ale jak by do tego dodał ciekawą i ładną grafikę, byłoby ciekawiej i bardziej by kusiło. Kapsel niestety czysty. Przeszkadza tylko ta mała pojemność. Piwo smaczne, umiarkowanie intensywne w smaku, wyważone. Nie jest to klasyk, ale też nie jakaś chmielowa rewolucja. Oceniam na 4+ (1 – 6).To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
Comment