Val de Sambre, Abbaye d'Aulne Brune

[wpadzio]

Belgijski dubbel z browaru mieszczącego się w Gozée, na przedmieściach Charleroi, w pobliżu ruin opactwa Aulne. Stąd i nazwa piwa i klasztorne konotacje.
Abbaye d'Aulne Brune ma 6% alkoholu i jest oczywiście refermentowane w butelce.

Ciemnobrązowa barwa, pod światło widać wysoką mętność.
Średnia żółtawa piana o niezbyt długim żywocie. Po kilku minutach jedynie cieniutkie naśnieżenie na powierzchni. Pozostawia nieco śladów na szkle.
Aromat dość złożony. Z jednej strony owocowe nuty - wiśniowe, kwaskowe, trochę suszone, w klimacie rodzynek, z drugiej karmelowa słodowość.
Smak przypomina profil zapachowy. Jest susz owocowy, odcienie wiśni, rodzynki. Do tego miękka, aksamitna, odrobinę czekoladowa słodowość. Praktycznie brak goryczki. Piwo jest bardzo kremowe w odbiorze i kończy się delikatnie nieznośnym słodzikowym posmakiem.
Nagazowanie średnio wysokie, odczuwalne przyjemnie w ustach.
Butelka 330ml z przeciętną estetycznie etykietą. Kapsel jednolicie czekoladowy.

Całkiem smaczne piwo, o bogatym bukiecie i przyjemnym smaku. Minusy za marną pianę i za słodzik na pożegnanie. 8 w skali 1-10.

[darekd]

Są dwie strony www. Jedna to:

http://www.valdesambre.be/ gdzie to piwo nie jest uwidocznione i nowa
związana z Brasserie de l’Abbaye d’Aulne: http://abbayedaulne.com/
ale to drugie to chyba bardziej marka niż browar...

Aromat - suszone owce, lekki destylat, karmel
Piana - wysoka, szybko tworzą się duże bąble i szybko opada do drobnych krzaczków
Barwa - ciemny brąz, lekko mętne
Smak - suszone owoce, rodzynki, wiśnia, trochę śliwki, lekki karmel, alkohol stosunkowo wysoko wyczuwalny
Treściwość - jak na styl niezbyt wysoka

Przyjemne posmaki, ale brakuje mi treściwszej pełni, za to trochę wylazł alkohol.
Lubię ten styl i piwo mi generalnie smakowało, ale na tle belgijskiej konkurencji wypada dość blado. Ale i tak jest niezłe.

[yaro74]

Są dwie strony www. Jedna to:

http://www.valdesambre.be/ gdzie to piwo nie jest uwidocznione i nowa
związana z Brasserie de l’Abbaye d’Aulne: http://abbayedaulne.com/
ale to drugie to chyba bardziej marka niż browar...

Nie chyba, a na pewno, o czym napisał Wpadzio w pierwszym poście. Na swojej stronie napisali nawet, że warzą te piwa w ruinach opactwa od czerwca 2000 roku.
To wykorzystywanie nazwy opactwa na tej samej zasadzie jak np. Abbaye de Forest czy Ename.

[darekd]

Moje miało dedykowany kapsel:

[Javox]

Ciekawe piwo...

Piana - większa nie na długo, potem warstewka.
Barwa - mętny czerwony /porzeczka czerwona/.
Gaz - średni i się zmniejszał.
Aromat - bogato w owoce i susze owocowe. Fajnie.
Smak - lekko słodkawe, wielowocowość, goryczka znikoma, lekkie odczucie ściągające.

Na starcie był spory "gaszing" choć data była do 23.04.17!
Mają problem z surowcem do refermentacji?

Graficznie bez zmian.

[e-prezes]

U mnie nie wyłaziło z butelki. Wyjąłem je z lodówki i przewiozłem kawałek w plecaku, więc nie miało prawa się wzburzyć za bardzo.
Mimo, że lekko chłodnawe czuć delikatnie owoce, rodzynki. W smaku delikatnie alkohol, przykryty owocowym, wytrawnym finiszem. Jak się ogrzało bukiet silniejszy, ale dalej brakowało mu do wzorców. Alkohol potęgował uczucie słodowej pustki.
Zakupione za 4,99 zł nie spowodowało znacznego drenażu kieszeni, acz drugi raz bym nie kupił.

[WojciechT]

W aromacie delikatny bandaż, czekolada, suszone owoce i trochę alkoholu. W smaku pełne, gładkie, czekoladowe, suszone morele, rodzynki, delikatna goryczka. Na minus - bardzo mocne wysycenie, które utrudnia picie.

Ogólnie piwo smaczne, ale nie powalające. Niemniej w cenie 5,99 jest w porządku.

[Brodzislaw]

Kolor miedziany, zmętniony z wiśniowymi refleksami od światło. Piana bezowa b. obfita z początku złożona z drobnych i średnich pęcherzyków. Opadając do małej warstwy pozostawiła wyraźny ślad na szkle.
Aromat typowo belgijski – słodowo-drożdżowy, owocowy (kwaskowe wiśnie), lekko winny, wina musującego w tle majaczy goryczka chmielowa. W smaku lekko słodkie z wyraźnymi ciemnymi i karmelowymi nutami, a także winne (nuty), dodatkowo czuć owoce suszone (rodzynki) oraz wiśni i przyprawy. Goryczka minimalna z czasem coraz wyraźniejsza, objawia się głównie lekkim zaleganiem na języku i podniebieniu. Stanowi też kontrę do słodkich słodów.
Piwo choć ma swoją moc i jest dość pełne, sprawia wrażenie orzeźwiającego. Wysycenie wysokie do średniego w tym stylu jest do przyjęcia. Alkohol przykryty, lekko atakuje język.
Całkiem dobre piwo.