Black Sheep to imperialny stout ale, warzony kontraktowo dla włoskiego White Pony Microbirrificio z Piove di Sacco pod Wenecją. W browarze Het Nest w Oud-Turnhout,
Butelka 0,33 ze skąpo informacja oraz tytułową czarną owcą oraz złotym gołym kapslem
Alkohol 10,1%.
Na stronie jest informacja o IBU 45, słodach: pilzneński, pale, care, palony i niezidentyfikowane Brytyjskie chmiele.
Kolor: czarny z pływającymi drobinkami.
Piana: Obfita, brązowa piana nierówna, szybko znikająca
Zapach: Palność , ciemne słody, kakao w tle likier wiśniowy ale mocno stłumiony ale wszystko raczej delikatnie
Smak: Mało ciała dość wytrawne można nawet powiedzieć że lekko wodniste w odbiorze, sporo palności, alkohol dobrze schowany, kawa pomieszana z mleczna czekolada plus nuty surowego kakao , goryczka niska
Wysycenie: Pasuje
Ogólnie: Nie pije się tego jak Imperialnego stout, nie czuć alko ale też brakuje treściwości
Butelka 0,33 ze skąpo informacja oraz tytułową czarną owcą oraz złotym gołym kapslem
Alkohol 10,1%.
Na stronie jest informacja o IBU 45, słodach: pilzneński, pale, care, palony i niezidentyfikowane Brytyjskie chmiele.
Kolor: czarny z pływającymi drobinkami.
Piana: Obfita, brązowa piana nierówna, szybko znikająca
Zapach: Palność , ciemne słody, kakao w tle likier wiśniowy ale mocno stłumiony ale wszystko raczej delikatnie
Smak: Mało ciała dość wytrawne można nawet powiedzieć że lekko wodniste w odbiorze, sporo palności, alkohol dobrze schowany, kawa pomieszana z mleczna czekolada plus nuty surowego kakao , goryczka niska
Wysycenie: Pasuje
Ogólnie: Nie pije się tego jak Imperialnego stout, nie czuć alko ale też brakuje treściwości